Zabójstwo w Ciechlinie w gminie Pniewy. Trwają poszukiwania sprawców. Znamy tragiczne okoliczności zdarzenia

Policja i prokuratura są wyjątkowo oszczędne w informowaniu o zabójstwie w Ciechlinie. Ograniczają się w zasadzie do potwierdzenia, że takie zdarzenie miało miejsce i ofiarą padł 42-letni mężczyzna.

- Jest prowadzony szereg bardzo istotnych dla śledztwa czynności. Z uwagi na dobro postępowania i to, że jest na bardzo wstępnym etapie nie możemy udzielać informacji - mówi prokurator Agnieszka Borkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej W Radomiu.

Śledztwo w tej sprawie grójeccy policjanci prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu. Komenda powiatowa też ogranicza się do lakonicznej informacji o zbrodni. Jest też komunikat z prośbą o przekazywanie nagrań z rejestratorów w samochodach, które w nocy z 25 do 26 lipca w godzinach od 21 do 6 rano poruszały się w okolicach Ciechlina oraz na trasach relacji Warszawa-Nadarzyn-Mszczonów-Grójec-Radom. Osoby, których kamery samochodowe mogły zarejestrować informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami pod numerem telefonu 47 702 62 00.

Jak udało nam się ustalić zamordowany mężczyzna mieszkał sam. Jego dom nie stoi na uboczu niewielkiego Ciechlina, ale do zbrodni doszło w nocy lub nad ranem. Sprawcy mogli wejść na posesję od strony pól. Z tego co wiemy nie ma bezpośrednich świadków. Doszło do włamania, dom został splądrowany. Nie wiadomo co ukradli sprawcy. Jak ustaliśmy nieoficjalnie zabójstwo było popełnione ze szczególnym okrucieństwem. Policjanci odkryli zwłoki 26 lipca rano, po informacji od rodziny ofiary.

Czy zamordowany był osobą majętną. - Absolutnie nie, był rolnikiem, latem, kiedy trwają zbiory miał więcej pieniędzy, ale wiadomo, że to co zarobił teraz musiało wystarczyć na cały rok - mówi nasz rozmówca.

Z tego co mówią nasi informatorzy działania śledczych są zakrojone na szeroką skalę. Działania i zabezpieczanie śladów na miejscu zbrodni też trwały wiele godzin, uczestniczyli w nim funkcjonariusze z Grójca, ale też z Radomia.

Na mieszkańców sadowniczych miejscowości miał paść strach. Sprawca lub sprawcy wciąż są na wolności. - W ciągu kilkunastu miesięcy to kolejne zabójstwo w okolicy. nie wiem, czy coś je ze sobą łączy. Z tego co wiem ludzie chcą się zabezpieczyć, wzrosło zainteresowania montowaniem alarmów, kamer - mówi osoba, z którą rozmawialiśmy.

Informacji o innych zabójstwach, w których sprawcy pozostawaliby nie wykryci nie potwierdzają prokuratura i policja.

- W lipcu mieliśmy zabójstwo na terenie gminy Belsk Duży, ale tam zarzut usłyszał ojciec ofiary. W ubiegłym roku mieliśmy zabójstwo dwóch starszych kobiet, ale sprawca też został zatrzymany. Innych tego typu zdarzeń w powiecie w ostatnim czasie nie było - mówi nadkomisarz Agnieszka Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.

Pogrzeb zamordowanego mieszkańca Ciechlina odbył się w poniedziałek 1 sierpnia, we wtorek 2 sierpnia obchodziłby 43 urodziny.