Zagrają koncert w hołdzie Pink Floyd

Koncert

Koncert "Różowy Fluid - The Dark Side of The Moon Tribute" odbędzie się w sobotę, 27 kwietnia w Miejskim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka przy ulicy 1 Maja 8 w Kozienicach o godzinie 19.00. Wstęp wolny.

Różowy Fluid

Różowy Fluid

Zespół tworzą młodzi ludzie z Pionek, Kozienic, Brzózy i Długowoli. Zagrają w składzie: Nikodem Dybiński - gitara, klawisze, wokal, Michał Wąsik - gitara, klawisze, wokal, Krzysztof Baranowski - klawisze, Karol Kozłowski - bas, Mateusz Szymański - perkusja, Lidia Sygocka - saksofon, chórki: Alicja Dymek, Marta Bajko, Karolina Lewandowska, Aleksandra Kiełbowicz.

Kiedy słucha się ich muzyki, aż trudno uwierzyć, że 1 marca 2013 roku minęła okrągła 40 rocznica od wydania płyty "The Dark Side of The Moon" przez zespół Pink Floyd.

NA URODZINY PŁYTY

- Jest to doskonała okazja, aby uczcić okrągłe urodziny jednej z najlepszych płyt wszechczasów - mówią młodzi muzycy, którzy postanowili zmierzyć się z materiałem zawartym na albumie. Tak powstał projekt "Różowy Fluid", a zwieńczeniem długiej pracy młodych ludzi będzie sobotni koncert.

- Pomysł zrodził się pod koniec sierpnia 2012 roku, podczas rozmowy między mną a Michałem Wąsikiem - opowiada Nikodem Dybiński, najmłodszy muzyk i jednocześnie pomysłodawca projektu. To on zajął się przygotowaniem muzycznym, a Michał zwołał większość muzyków, licealistów i studenta.

- Początkowo próby odbywały się w warsztacie taty Karola, naszego basisty, potem jednak ze względu na mróz -10 stopni podczas próby przenieśliśmy się w cieplejsze miejsce, gdzie gospodarzem jest klawiszowiec, Michał - wspomina Nikodem Dybiński.

ZAGRAĆ CAŁY ALBUM

Od początku planem było zagranie całego albumu "The Dark Side Of The Moon". Muzycy przyznają, że startowali od zera, ale dzięki nieustannej pracy i wkładzie każdej z osób zaangażowanych w projekt po 8 miesiącach prób udało się opanować materiał.
Przy dziesięcioosobowym składzie, każda próba to przedsięwzięcie wymagające przygotowań. - Co tydzień pożyczamy masę sprzętu, wszystko trzeba przewieźć kilkoma samochodami na miejsce. Próba trwa średnio od 6 do 9 godzin, z czego 2-3 godziny to rozstawianie i składanie sprzętu. Bardzo niskim kosztem, a dużą ilością pracy jesteśmy w stanie zabrać się za tak poważny materiał, jakim jest muzyka Pink Floyd - podsumowuje Nikodem. - Na próbach panuje niesamowita atmosfera. Pomimo różnic wiekowych oraz różnic charakterów wszyscy dogadują się i wspólnie bawią jak starzy przyjaciele.

Żeby perfekcyjnie opanować niełatwą muzykę Floydów, muzycy długie godziny spędzili na analizowaniu różnych wykonań danych utworów w celu identyfikacji poszczególnych instrumentów, brzmień.

Oprócz muzyków w projekt zaangażowanych jest jeszcze wiele osób zajmujących się organizacją koncertu od strony technicznej. To dzięki nim wszystkim w sobotę będziemy uczestniczyć w prawdziwej muzycznej uczcie.