Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz kąpieli w Janikowie

Piotr Wojnowski
Jedynym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest postawienie nad zbiornikiem w Janikowie tablic zakazujących kąpieli.
Jedynym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest postawienie nad zbiornikiem w Janikowie tablic zakazujących kąpieli. P. Wojnowski
Nad zalewem od początku wakacji nie ma ratowników. Najprawdopodobniej przez cały sezon kąpielisko nie będzie strzeżone.

Od wielu lat zalew w Janikowie, jest równie popularnym miejscem letniego wypoczynku, jak Jezioro Kozienickie. W tym roku Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna nie wydała jednak zgody na kąpiel w tym zbiorniku.
Decyzja sanepidu nie była podyktowana brudną wodą czy masowym rozwojem glonów, a stanowi realizację wytycznych wojewody dotyczących bezpieczeństwa nad wodą.

ZAMKNIĘTE KOŁO

Sanepid nie może wydać pozytywnej opinii o zbiorniku w Janikowie, ponieważ niezbędna jest tak zwana karta kwalifikacyjna kąpieliska z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratowników nad wodą w Janikowie nie ma, bo brakuje ich niemal w każdym miejscu w Polsce.

- WOPR może dopuścić kąpielisko, problemem jest zapewnienie opieki ratowników - mówi szef kozienickiej grupy Radosław Gola. - Na kąpielisku prowizorycznym, jakie można urządzić w Janikowie, powinno być przynajmniej dwóch, ale rozmowy z chętnymi powinny być prowadzone najpóźniej w kwietniu, bo wtedy ratownicy z uprawnieniami zbierają oferty.
- Ratownicy wolą wyjechać nad morze czy za granicę. Nawet nad Jeziorem Kozienickim trudno było zabezpieczyć wystarczającą liczbę - mówi Marek Łuczyński, dyrektor Kozienickiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu w Kozienicach. - Obecnie, według nowych wytycznych, oprócz zapewnienia opieki ratowników, trzeba ich wyposażyć w specjalistyczny sprzęt. Na strzeżonym kąpielisku muszą być też toalety, natryski i szatnie.

WYJŚCIE AWARYJNE

Problem braku stałej opieki nad Jeziorem Czaple w Sieciechowie rozwiązano połowicznie. Kąpielisko otrzymało pozytywną opinię i opiekę ratowników, ale tylko w soboty i niedziele.

- Chcemy, aby takie rozwiązanie można było zastosować również w Janikowie. Mam nadzieję, że uda się zabezpieczyć kąpielisko już w przyszłym tygodniu - mówi dyrektor Łuczyński.

Nad Jeziorem Kozienickim w tym sezonie pracuje czterech ratowników. Członkowie kozienickiej drużyny WOPR zapewniają też opiekę nad Jeziorem Czaple w Sieciechowie.
- Na dziś więcej ratowników po prostu nie ma - kończy Radosław Gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie