69 - letnia kobieta jechała w środę rowerem. Około godziny 15.30 na ulicy Lubelskiej w Kozienicach została zatrzymana przez mężczyznę najprawdopodobniej narodowości romskiej, który machał jej z samochodu.
Kobieta zainteresowała się. W aucie oprócz kierowcy siedziała kobieta i dziecko w wieku około 6 lat.
- Mężczyzna łamaną polszczyzną powiedział kobiecie, że ma problem, bo uczestniczyli w wypadku drogowym, muszą odholować zniszczony samochód a także odwiedzić kogoś w szpitalu. Prosił o wskazanie drogi do szpitala oraz o pomoc w przechowaniu bardzo ważnych dokumentów.
W zamian za nią zaofiarował kobiecie 1 tysiąc złotych proponując też odkupienie od niego dolarów.
Tłumaczył, że nie ma złotówek na opłacenie szpitala i holowanie samochodu - relacjonowała nam Patrycja Adach, oficer prasowy kozienickiej policji.
Kobieta nie tylko przyjęła tę propozycję, ale razem z nowo poznanymi ludźmi pojechała do swojego domu. Tam goście pokazali jej dolary i zostawili na przechowanie czarną torbę.
Na poczcie kobieta wypłaciła 5 tysięcy złotych, którymi miała zapłacić za walutę i przekazała je pasażerce auta. Ta wtedy wyszła na zewnątrz i odjechała w nieznanym kierunku.
Poszkodowana kobieta zorientowała się, że została oszukana, zawiadomiła policję. W domu po otwarciu danej jej torby okazało się, że znajdują się w niej paczki chusteczek higienicznych. Tysiąca złotych za przechowanie dokumentów nie było.
- Ostrzegamy przed oszustami i radzimy nie reagować na ich zaczepki. A widząc takie podejrzane zachowania jak najszybciej nas zawiadomić - dodała Patrycja Adach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?