Zamieszki w Kazachstanie. Piotr Gierasiński, podróżnik spod Radomia opowiada: to kraj wielu kontrastów. Zobacz zdjęcia

Piotr Gierasiński to zapalony podróżnik, który jeżdżąc na motocyklu zwiedził wiele krajów Europy, aż dwa lata temu podjął kolejne wyzwanie i ruszył na eskapadę jednośladem w zupełni inną część świata. Odwiedził wówczas Rosję, Ukrainę, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan, Łotwę i Litwę.

Centrum ostatnich protestów Kazachów przeciwko polityce swego rządu stało się na początku miasto Ałmaty, oprócz stolicy Nur-Sułtan, jedno z największych w Kazachstanie. Gierasiński z założenia nie podróżował po metropoliach, przejeżdżał około sto kilometrów od Ałmatów. Kazachstan nie był punktem docelowym jego ówczesnej wyprawy. O niej pisaliśmy szeroko tutaj Piotr Gierasiński z gminy Zakrzew przejechał motocyklem Europę i Azję. Po raz kolejny spełnił swoje marzenie!

- To kraj o dużym kontraście. W większych miastach cywilizacja, zaś w większości wiosek można zobaczyć jeszcze domki-lepianki. Z miejscową ludnością porozumiewałem się w języku rosyjskim, ale już na przykład z niektórymi młodymi Kazachami można było porozmawiać po angielsku.

- Teren, po którym podróżowałem to głównie stepy. Jedną stację benzynową od drugiej dzieli nie mniej niż sto kilometrów. W wielu miejscach przy drodze widziałem pola naftowe. Te złoża to wielki skarb, tyle, że wydobywanie surowca zajmują się głównie zagraniczne koncerny. Niestety, Kazachowie nie posiadają zbyt wielu wykształconych inżynierów, którzy czuwaliby nam pracami - opowiada Piotr Gierasiński.

Mieszkaniec gminy Zakrzew zaznacza natomiast, że spotkał się w czasie swej podróży z serdecznością oraz gościnnością tamtejszych ludzi. - Chętnie pomagali, na przykład wskazywali drogę do miejsc, gdzie zatrzymywałem się na noclegi, nie spotkało mnie z ich strony nic przykrego - wspomina Gierasiński. Kazachstan to ogromny kraj,różnice w kulturze ludności są duże. W mieście Aktobe, gdzie widać silne wpływy rosyjskie, można na przykład kupić wieprzowinę, w rejonach, które zamieszkują muzułmanie wprost przeciwnie - im religia tego zabrania. Inny przykład - z jednej strony domki-lepianki we wsiach i wielbłądy przy drogach, z drugiej nie brak też ludzi, potrafiących obsługiwać nowoczesnego smartfona.

Podobne różnice widać jeśli chodzi o stan dróg. Trasy ekspresowe znajdują się bliżej większych miast, na prowincji dominują wąskie drogi. - Czasem, jadąc przez kilkanaście minut, nie miniemy się z żadnym innym pojazdem z naprzeciwka. Na pewno do minusów można zaliczyć klimat. Ja, podróżując tamtędy w czerwcu, musiałem zmagać się z temperaturami wynoszącymi 40 stopni Celsjusza - opowiada Gierasiński.

Kazachstan leży częściowo w Azji Środkowej, częściowo w Europie. Państwo powstało po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku. Liczy ponad 2,7 miliona metrów kwadratowych powierzchni. Jest dwanaście razy większe od terytorium dwunastu krajów Unii Europejskiej. Liczy ponad 18 milionów mieszkańców. Stolicą jest Nur-Sułtan. Obecnie wiele rejonów kraju pogrążonych w chaosie, podwyżka cen gazu LPG spowodowała w ostatnich dniach masowe protesty, podpalono budynki rządowe, ratusz w Ałmatach.Miejscowa policja wydaje komunikaty, mówiące o atakach terrorystów oraz ekstremistów a jednocześnie informuje o tym, że dziesiątki osób biorących udział w protestach zostały... „wyeliminowane”. W sumie w czasie zamieszek aresztowano 4266 osób, w tym także obcokrajowców.