Protesty w USA wybuchły po śmierci George Floyda, mieszkańca Minneapolis. Winą za to protestujący obarczają interweniujących policjantów. Mężczyzna zmarł podczas próby aresztowania go za rzekomą próbą zapłacenia fałszywym banknotem. Jak podają amerykańskie media, policjant przydusił mężczyznę kolanem, co miało tragiczny skutek...
Fala protestów jaka potem się rozlała na różne części kraju, paraliżuje życie wielu Amerykanów. Niezadowolenie nie dotyczy tylko samego zajścia w Minneapolis. Protestują czarnoskórzy mieszkańcy USA, którzy - jak twierdzą - są traktowani gorzej niż biali, natomiast epidemia koronawirusa jeszcze bardziej to uwypukliła. Protesty wymknęły się jednak spod kontroli. Demolowanie ulic, sklepów, godziny policyjne, starcia pikietujących z funkcjonariuszami, akty chuligaństwa - to dziś jest obrazek wielu amerykańskich miast... Czy rząd i władze stanowe rozwiążą problemy, wybuchające na tle rasowym, etnicznym, które w USA co jakiś czas mocno dają o sobie znać?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?