Zawieszona kawa dotarła do Radomia

Zawieszona kawa - Co to za akcja?

Zawieszona kawa - Co to za akcja?

To włoski zwyczaj zwany caffè sospeso, który być może przyjmie się w Polsce. W naszym kraju zwyczaj propaguje pochodzący z Kijowa Aleksander Każurin. To czysta bezwarunkowa przyjaźń - dzisiaj Ty częstujesz kogoś, jutro ktoś poczęstuje Ciebie. Co ma z tego klient? "Częstujący" - dobry humor i poczucie, że zrobił coś fajnego. "Częstowany" - darmowy poczęstunek, może w danej chwili akurat bardzo potrzebny. Wszyscy są zadowoleni.
To czysta bezwarunkowa przyjaźń - dzisiaj Ty częstujesz kogoś, jutro ktoś poczęstuje Ciebie. Co ma z tego klient? "Częstujący" - dobry humor i poczucie, że zrobił coś fajnego. "Częstowany" - darmowy poczęstunek, może w danej chwili akurat bardzo potrzebny. Wszyscy są zadowoleni.

Wchodzisz do lokalu, zamawiasz dwie kawy. Wypijasz jedną a druga pozostaje "zawieszona"? To dla nieznajomego, który później zajrzy do restauracji i zapyta o coś ciepłego. Inicjatywa jest prosta - pomóc tym, których nie stać na kubek gorącej kawy czy herbaty. Akcja dotarła już do Radomia.

O "Zawieszonej kawie" zrobiło się głośno kilka dni temu. Głównie za sprawą Internetu. Pomysł wywodzi się z Neapolu, szybko stał się popularny na całym świecie. Dotarł też do Polski, panował Warszawę, Kraków czy Łódź a nawet Radom. Czy się sprawdzi w naszym mieście? To się okaże.

ZAWIESZONE W PARKOWEJ

Jedną z pierwszych restauracji w naszym mieście, która przyłączyła się do akcji jest Parkowa. - Zobaczyłam informację u kuzynki na Facebooku i postanowiłam wprowadzić to u nas - tłumaczy Ewa Mieńkowska z Restauracji Parkowa. - To bardzo dobra akcja, chodzi o to, by częstować i być częstowanym.

"Zawieszona kawa" ruszyła w restauracji od piątku. Na drzwiach i w kartach znalazła się informacja o akcji. O inicjatywie informuje też klientów obsługa. - Klienci różnie reagują - mówi Kacper Świgoń, kelner. - Niektórzy czują się naciągani, inni z uśmiechem przyjmują informacje. Już pierwszego dnia jeden pan postanowił zawiesić herbatę. Zamówienia czeka.

Jak tłumaczy Ewa Mieńkowska często zdarzają się osoby, które zaglądają do restauracji i pytają o coś ciepłego, nikogo nie wyganiamy. - A dzięki tej akcji będziemy im mogli więcej zaoferować. Mamy pudełeczko, w którym mamy zwieszone zamówienia.

NIE OGRANICZAJĄ SIĘ DO KAW
Właściciele Restauracji Parkowa nie ograniczają się tylko do "zawieszonej" kawy czy herbaty. - Jeśli ktoś będzie chciał zawiesić pizzę, sałatkę czy nawet piwo to nie odmówimy - wyjaśnia Ewa Mieńkowska. - Chodzi o to, by pomóc innym. To bardzo dobra inicjatywa. Miejmy nadzieję, że nie będzie nadużyć.

Restauracja już zgłosiła swój udział w akcji na ogólnopolskiej stronie serwisu. Oprócz Restauracji Parkowa w akcję włączyła się także knajpa "Nasza Szkapa". Listę kawiarni i restauracji za całej Polski, które biorą udział w "Zawieszonej Kawie" znajdziemy na www.zawieszonakawa.eu. Akcja ma też swój profil na portalu Facebook.