Zbiorniki poszukiwane. Bo rolnicy nie chcą łamać prawa

- Po wprowadzeniu przepisów uszczelniających system przewozu paliw, dostawcy są bardziej ostrożni i jeśli przywożą olej do gospodarstwa, to nie wlewają go do byle czego - mówi Andrzej Ortyn, rolnik ze Świedziebni (pow. kraśnicki, woj. lubelskie). - Zapewne z tego powodu jest takie zainteresowanie zbiornikami dwupłaszczowymi. Na szczęście kupiliśmy tego typu zbiornik już trzy lata temu, gdy modernizowaliśmy gospodarstwo i dobrze zrobiliśmy. 

Przypomnijmy. 18 kwietnia br. weszły w życie przepisy ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów, w tym paliw płynnych, które mają zapobiec oszustwom. Za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC) trzeba  przekazywać dane o takich zakupach. Czy dotyczy to rolników? 

Ministerstwo Finansów wyjaśniło m.in.: „systemem monitorowania drogowego objęty jest przewóz wybranych towarów od podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą do podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Wobec tego, jeżeli rolnik nie prowadzi działalności gospodarczej przewóz towaru do niego nie podlega zgłoszeniu. W wyjątkowych przypadkach, gdy rolnik prowadzi działalność gospodarczą, to przewóz do niego np. ponad 500 litrów paliwa należy zgłosić do rejestru. (...)”.

Czy paliwo rolnicze (olej napędowy) na terenie gospodarstwa rolnego może być przechowywane wyłącznie w zbiorniku dwupłaszczowym? Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wyjaśnia, że tę kwestię reguluje rozporządzenie MSWiA z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (fragment treści dokumentu w ramce obok).

- Te przepisy obowiązują od kilku lat, ale rzeczywiście uszczelnienie systemu monitorowania przewozu towarów, w tym paliw, wpłynęło na wzrost zainteresowania zakupem zbiorników dwupłaszczowych - przyznaje Justyna Wenecka, kierownik marketingu w toruńskiej firmie Swimer, która ostatnio sprzedaje rolnikom najwięcej tych o pojemności do 5 metrów sześciennych. - Wpływ ma także wzrost świadomości rolników oraz moda na ekologię. Oczywiście, bardzo ważne są pieniądze, a mając taki zbiornik można sporo zaoszczędzić. Nie widać tego od razu, ale po kilku  miesiącach jest już zauważalne. 

- Kiedyś rolnicy przechowywali paliwo głównie w beczkach - mówi gospodarz z woj. lubelskiego. - Zakup zbiornika to niemały wydatek, ale się opłaca, bo podczas nalewania paliwo się nie wylewa, co jest z korzyścią dla naszych portfeli i dla środowiska. I nie ma strachu przed kontrolami. A sprzedawcy paliw informują rolników, że urzędnik może ich odwiedzić i sprawdzić, ile oleju kupili i w czym go przechowują.

- Po raz pierwszy sprzedawca odmówił mi zatankowania do beczek! - przyznał rolnik z Kujaw. - Najpierw się zdenerwowałem, ale przecież nie mogę mieć do niego pretensji. Bo chodzi o prawo! 

_____________________________________________________________________
W rozporządzeniuo zbiornikach

• § 11. 1. Dopuszcza się przechowywanie paliw płynnych klasy III, na potrzeby własne użytkownika, w zbiorniku naziemnym dwupłaszczowym o pojemności do 5 m3.
• 2. Zbiornik do przechowywania paliw płynnych klasy III na potrzeby własne użytkownika, o którym mowa w ust. 1, należy sytuować z zachowaniem następujących odległości:

1) 10 m - od budynków mieszkalnych i budynków użyteczności publicznej;

2) 5 m - od innych obiektów budowlanych i od granicy działki sąsiedniej.

• 3. Odległości, o których mowa w ust. 2, mogą być zmniejszone o połowę, pod warunkiem zastosowania pomiędzy budynkiem lub obiektem a zbiornikiem ściany oddzielenia przeciwpożarowego o klasie odporności ogniowej co najmniej REI 120 zasłaniającej zbiornik od strony budynku lub obiektu.
• 4. Dopuszcza się wykonanie ściany zewnętrznej budynku lub obiektu od strony zbiornika jako ściany oddzielenia przeciwpożarowego, o której mowa w ust. 3.

Źródło: Rozporządzenie MSWiA z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów