Czwórka Radom - Gol Częstochowa 2:1 (0:0)
Bramki:Szydło 67, Zielińska 76 z karnego - Uchnas 69
Czwórka:Grzyb - Rosińska, Golian, Stefańska, Sobczak, Mazurkiewicz, Gołębiowska, Bińkowska, Szydło (70 Karoń), Płóciennik, Zielińska,
Radomianki w ostatnich kolejkach były nieprzewidywalne. Potrafiły na wyjazdach wygrywać z czołówką, a potem u siebie traciły punkty z zespołami słabszymi.
- Obawiałem się tego pojedynku, bo cały czas wynik był na styku. Zmarnowaliśmy kilka świetnych okazji, a do tego nasza bramkarka popełniła fatalny błąd i do samego końca nie można było być spokojnym do samego końca - powiedział nam trener Czwórki, Wojciech Pawłowski.
Przed przerwą mecz toczył się z przewagą radomskiej drużyny. Barzo dobre okazje do zdobycia goli miały Aleksandra Zielińska i Julita Mazurkiewicz. Przyjezdne szukały szczęścia przede wszystkim przy stałych fragmentach gry. W 60 minucie powinno być 1:0. Monika Płóciennik w sytuacji sam na sam strzeliła w środek wprost w bramkarkę z Częstochowy. Niestety chwile później radomska bramkarka puściła pod nogami niegroźny strzał z dystansu.
W 75 minucie zawodniczka Gola dotknęła piłki ręką w polu karnym i sędzina podyktowała rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomyliła się Aleksandra Zielińska. Jeszcze w doliczonym czasie gry radomianki zdobyły gola, ale Płóciennik była na spalonym.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
