Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zero pomyślunku! Remontują drogę w godzinach szczytu

/inia/
W środę rano drogowcy częściowo zablokowali ulicę Narutowicza i skrzyżowanie z ulicą Kościuszki.
W środę rano drogowcy częściowo zablokowali ulicę Narutowicza i skrzyżowanie z ulicą Kościuszki. Łukasz Wójcik
Kierowcy, którzy zdecydowali się w środę na przejazd ulicą Narutowicza musieli się uzbroić w cierpliwość.
Korek na Narutowicza sięgał aż do skrzyżowania z ulica Sedlaka.
Korek na Narutowicza sięgał aż do skrzyżowania z ulica Sedlaka.

Korek na Narutowicza sięgał aż do skrzyżowania z ulica Sedlaka.

Drogowcy frezowali tam asfalt. I to rano, w godzinach największego ruchu. Jak poinformował nas Łukasz, jeden z czytelników, drogowcy rozpoczęli prace już po godzinie 8 na odcinku Narutowicza w stronę dworca PKP.

- Jeden pas ruchu był kompletnie nieprzejezdny - denerwował się kierowca. - Ulica była kompletnie zakorkowana, bo nagle wszyscy zjeżdżali na jeden pas.

Podobna sytuacja miała miejsce po godzinie 10. Drogowcy zablokowali lewy pas ruchu tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Kościuszki. Korek sięgał skrzyżowania z ulicą Sedlaka. Później drogowcy przenieśli się na odcinek Narutowicza w stronę ulicy Limanowskiego.

- Nie można robić takich rzeczy wieczorem, kiedy ruch jest mniejszy? - pytał zdenerwowany pan Łukasz. - Cieszę się, że coś robią, ale to przesada, żeby blokować taką ulicę w godzinach szczytu.

Zadaliśmy to pytanie drogowcom. Na odpowiedź czekamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie