Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół Playboys miał wypadek samochodowy. Radomska kapela nie dojechała na koncert do Sierpca

Agnieszka Rudnicka
Agnieszka Rudnicka
Tak wyglądał tył auta, którym w niedzielę jechał na koncert do Sierpca zespół Playboys.
Tak wyglądał tył auta, którym w niedzielę jechał na koncert do Sierpca zespół Playboys. Przemysław Kordziński
25 lipca w niedzielę wieczorem pijany kierowca wjechał na auto, w którym znajdowali się członkowie znanego radomskiego zespołu disco polo Playboys. Niestety, kapela nie dojechała na koncert do Sierpca na Mazowszu.

Około godziny 21.00 na drodze krajowej numer 50 na wysokości obwodnicy z Żyrardowa, przy zjeździe na autostradę, kierowca samochodu marki Renault Megane, który prawdopodobnie był nietrzeźwy, najechał na tył auta marki Chrysler Town & Country, którym czterej członkowie zespołu Playboys jechali na koncert do Sierpca. Na szczęście muzykom nic groźnego się nie stało, ale samochód sprawcy wypadku jest z przodu bardzo zniszczony.

- Mieliśmy szczęście, że poruszaliśmy się dobrym autem, to nas uratowało - mówił nam wokalista zespołu, Jakub Urbański. - W niedzielę wydawało się, że stan naszego zdrowia jest dobry i nie mamy żadnych obrażeń, nie chcieliśmy więc wykonać natychmiastowych badań w szpitalu. Dzisiaj jednak (poniedziałek 26 lipca - przyp. AR) ja czekam na prześwietlenie bolącego uda, a kolega obudził się z dużym bólem głowy i też musi wykonać badania - relacjonuje członek formacji.

Sprawca wypadku to około 45-letni mężczyzna, prawdopodobnie, według przypuszczeń członków zespołu - Ukrainiec. Jechał wraz z dwoma kolegami, którzy również byli w stanie nietrzeźwości. Został on natychmiast zatrzymany i w kajdankach zabrany przez policję.

- To była prosta droga, kierowca solidnie przyhamował, ale i tak nie uniknął mocnego zderzenia - opowiadają poszkodowani.
Muzycy mieli również duży problem z transportem z miejsca wypadku. - Firma ubezpieczeniowa nie wywiązała się ze swoich obowiązków - komentuje Jakub Urbański. - Po kilku godzinach oczekiwania dowiedzieliśmy się, że za lawetę oraz auto zastępcze, aktualnie przez kilkanaście godzin niedostępne, na chwilę obecną musimy zapłacić sami - dodaje.

Artyści obiecują, że niebawem wrócą na muzyczną scenę. - Najwyżej będę śpiewał na leżąco - komentuje z uśmiechem wokalista Playboys.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie