Scena nad jeziorem w Iłży gościła w sobotni wieczór rodzime zespoły. Młodzi muzycy pokazali, że mają pomysł na siebie, a publiczność przyjęła je owacyjnie. Najnowsze nabytki na iłżeckim gruncie to Utara i RedTune.
Pierwsza z kapel to trio złożone z licealistów. Krzysiek "Czesiek" Pomykała, Mateusz "Siwy" Siwek i Michał "Bidon" Niewczas mają pomysł na siebie, co słychać w ich muzyce, chociaż - jak twierdzi Bidon - zespół powstał w wyniku… nudy.
- Zaczynaliśmy grać w piwnicy w domu Cześka ponad dwa lata temu. Początkowo byliśmy mocno zafascynowani ostrym punk rockiem - opowiada Michał Niewczas, basista zespołu.
OSOBISTE DOŚWIADCZENIA
Potem były roszady personalne, ale ostatecznie okazało się, że skład jest ten sam, co na początku.
- Teraz gramy trochę spokojniej. Nasza muzyka jest zainspirowana twórczością Dire Straits oraz innych artystów tego nurtu muzycznego - dodaje Bidon. - Staramy się grać swoje numery, pracujemy nad nowym materiałem. Te piosenki, które nagraliśmy wcześniej, przepadły, nie gramy ich na koncertach.
Jedną z najbardziej charakterystycznych nowszych kompozycji jest "Perła" - sławiąca uroki złocistego napoju, ale z tragicznym zakończeniem: butelka upada i tłucze się, wszyscy płaczą, zbierając rozbite szkło.
- Piosenka powstała na skutek osobistych doświadczeń Cześka, naszego perkusisty - śmieje się basista zespołu. - Ludziom się podoba, podobno widzą w nas potencjał. Szkoda tylko, że w Iłży nie ma więcej tego typu imprez, bo chętnie zagralibyśmy koncert. Także dla własnej przyjemności.
Po pierwszym koncercie w tym składzie jest zespół RedTune, który zacząć próby w czerwcu tego roku. Zaczęli grać z inicjatywy gitarzystów: Bartka "Borkersa" Borka i Michała "Padżonka" Pająka, oraz perkusisty Damiana "Damiego" Orawca, którzy grają razem niemal od dwóch lat.
- RedTune powstał właściwie dlatego, że trzech naszych znajomych zaczęło się uczyć grać na trąbkach - śmieje się Damian Orawiec, perkusista zespołu. - Pomyśleliśmy, że warto byłoby zacząć tworzyć coś w klimacie Ska.
W składzie zespołu są teraz: Bartłomiej Borek "Borkens" - gitara, Damian Orawiec "Dami" - perkusja, Michał Pająk "Padżonk" - gitara, Ireneusz Jemiołek "Sasquatch" - bas, Piotr Szelmanowski "Joker" - trąbka, Daniel Lis "Lisu" - trąbka i Filip Nachyła "Miczu" - trąbka.
- Jesteśmy w wieku od 15 do 19 lat i tak naprawdę dopiero zaczynamy swoją muzyczną drogę. Na razie ciężko będzie z próbami, bo ja i "Miczu" wyjeżdżamy na studia, ale nie rezygnujemy - mówi Damian.
No i jest jeszcze jeden problem. - Bartek, który u nas śpiewał, zrezygnował z tej funkcji jeszcze przed koncertem, ale wystąpił na scenie. Dlatego szukamy wokalu, a chętnych zapraszamy na nasz myspace i profil na facebooku - dodaje Damian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?