Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima nie odpuszcza. Raport z ulic Radomia

Tomasz DYBALSKI [email protected]
Sprawdzamy, czy miejskie służby poradziły sobie z kolejnym atakiem zimy

Piszcie i wysyłajcie zdjęcia

Piszcie i wysyłajcie zdjęcia

U Ciebie pod blokiem, na parkingu, ulicy osiedlowej wciąż zalega duża warstwa śniegu? Nie ma kto się tym zająć? Napisz do nas o tym na [email protected]

Śnieg zaczął padać w czwartek rano, ale na drogach najgorzej było po południu i wieczorem. W piątek główne były czarne, zdecydowanie gorzej było na chodnikach.

W piątek po głównych ulicach również jeździło się bez najmniejszych problemów. Drogowcy ze śniegiem poradzili sobie przez noc, w czwartek po południu i wieczorem na wielu ulicach tworzyły się korki.

PROBLEMY CIĘŻARÓWEK

- Utrudnienia powodowały przede wszystkim samochody ciężarowe oraz autobusy komunikacji miejskiej, które z powodu śliskiej nawierzchni miały duże problemy z pokonaniem wzniesienia. Dlatego korki tworzyły się między innymi na ulicach: Kieleckiej, Wolanowskiej, Czarnieckiego i Wojska Polskiego. Policjanci radomskiej drogówki w miarę możliwości kierowali ruchem w najbardziej newralgicznych miejscach - informuje Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

JEDEN WYPADEK

Kierowcy jeździli jednak ostrożnie i w Radomiu i powiecie radomskiem doszło tylko do jednego wypadku i 15 kolizji. Do wypadku doszło przed godziną 21 w Antoniówce. Opel astra jadący od Jedlni-Letniska w kierunku Radomia wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka fiatem bravo. Kierujący z obu pojazdów zostali przewiezieni do szpitala i po badaniach zwolnieni.

ŚLISKIE CHODNIKI

W piątek śnieg i lód nadal zalegał na wielu chodnikach. - Stan chodników kontrolujemy cały czas - zapewnia Piotr Stępień. - W piątek do południa wypisaliśmy kilka mandatów - dodaje.

Jak mówi Stępień, jeśli ktoś nie odśnieży chodnika, najpierw jest pouczany. - Dajemy czas na wykonanie prac, potem sprawdzamy. W większości przypadków już w pół godziny po naszej interwencji, chodniki są odśnieżone - mówi.
Strażnicy są też w stałym kontakcie ze spółdzielniami mieszkaniowymi, Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji oraz Zakładem Usług Komunalnych. - Na bieżąco zgłaszamy im miejsca, z których trzeba uprzątnąć śnieg - tłumaczy rzecznik strażników.

DACHY I SOPLE

Dodatnia temperatura w piątek spowodowała to, że na budynkach zrobiły się sople, a czapy śniegu zaczęły spadać z dachów. - Trzeba przyznać, że tych interwencji było sporo, zabezpieczyliśmy kilkadziesiąt budynków - informuje Stępień.

W piątek nie było jeszcze mandatów za nieusunięcie sopli i śniegu z dachów. - Zarządcy budynków tłumaczyli, że jest to związane z długim czasem oczekiwania na przyjazd podnośnika. Sprawdziliśmy w firmach, które mają takie samochody i te informacje potwierdziły się - wyjaśnia rzecznik.

Dlatego strażnicy na usunięcie śniegu z dachów i sopli dali czas. - W każde miejsce wrócimy w sobotę, jeśli do tej pory dach nie będzie odśnieżony, wypiszemy mandat - mówi Piotr Stępień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie