Policjanci z Szydłowca otrzymali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy z rodzinnej skrytki. Zginęło 400 złotych. Ku zdziwieniu domowników w miejscu skradzionych czterech banknotów stu złotowych pojawiły się cztery falsyfikaty.
Podróbki były jednak słabe, bo wybierający się na zakupy ojciec od razu je odróżnił i zdruzgotany przyniósł je na policje. Policjanci ustalili, że za fałszerstwo banknotów i ich zamianę jest odpowiedzialny 15-letni syn pokrzywdzonego.
- Nieletni fałszerz po odkryciu skrytki gdzie rodzice przechowują pieniądze wpadł na pomysł, by dobre pieniądze zamienić na falsyfikaty - mówi Dariusz Gawęda, rzecznik prasowy komendy szydłowieckiej policji. - Do produkcji ich użył domowego komputera.
Jak się okazało, pieniądze były mu potrzebne na zakup telefonu komórkowego. Sprawa została skierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?