Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zlot Food Trucków w Radomiu. Setki osób smakują dania przed galerią handlową Atrium Gama

Antoni Sokołowski
- Mój synek Piotruś lubi frytki - powiedział Jarosław Prokop, korzystający z Food Trucków.
- Mój synek Piotruś lubi frytki - powiedział Jarosław Prokop, korzystający z Food Trucków. Antoni Sokołowski
Potrawy z wielu stron świata można było spróbować podczas zlotu Food Trucków. Przez trzy dni, do niedzieli 29 września, odbywa się w Radomiu kulinarne wydarzenie.

Kulinarne miasteczko trwał od piątku 27 do niedzieli 29 września włącznie. Kilkanaście wozów oferujących jedzenie na miejscu ustawiło się na placu przy galerii handlowej Atrium Gama.

- Takie jedzenie lubimy. Jest smaczne, z warzywami i sosem. To dobra przekąska w przerwie zakupów - powiedział Piotr Nartowicz, który z rodzina zajadał hamburgery.

Kulinarna podróż

Na zlocie Food Trucków można było skosztować kuchni narodowych z różnych zakątków świata. Każdy punkt gastronomiczny, to inna kuchnia, różnorodność oraz bogactwo smaków.

- My sprzedajemy hot dogi. Klienci zazwyczaj zamawiają te klasyczne: z keczupem i warzywami. Ale mamy też inne w ofercie, jest w czym wybierać - mówili Emil Spłocharski i Michał Krawczyk z punktu E.Dooggs.

Jak sami stwierdzili, Polacy polubili jedzenie z food trucków. Z roku na rok coraz więcej klientów przychodzi na imprezy kulinarne.

- Jeździmy z naszymi hot dogami po całej Polsce. Dziś jesteśmy w Radomiu, a za tydzień we Wrocławiu, a potem ruszamy dalej - dodaje Emil Splocharski. Kilkuosobowa kolejka stanęła do trucka sprzedającego belgijskie frytki.

- Mało kto wie, że to w Belgii wymyślono frytki i my takie klasyczne belgijskie, większe od tych dobrze znanych, sprzedajemy w naszym punkcie. Ludzie lubią frytki, bo im to smakuje i szybko można nimi się najeść. My w Polsce lubimy potrawy z ziemniaków - powiedział Jakub Rybacki z trucka Pan Frytka.

Szybkie i tanie jedzenie

Kto nie chciał klasycznych hamburgerów, frytek, dobrze znanych pierogów, czy kiełbasek, mógł skosztować potrawy z kuchni hiszpańskiej, meksykańskiej czy amerykańskiej. Niezwykłych aromatów i intensywnych doznań smakowych dostarczyły też dania azjatyckie, w tym tajskie. Na placu przed galerią handlową spróbować można również przysmaków szkockich, włoskich i innych potraw kuchni regionalnych.

- Popularność mobilnych restauracji serwujących szybkie dania na polskich ulicach systematycznie rośnie. Zauważyłam, że festiwale food trucków z różnorodną kuchnią są doskonałą okazją do skosztowania nieznanych dotąd potraw, aromatów i przypraw. Mogą być także wspaniałą inspiracją do eksperymentowania we własnej kuchni z nowymi składnikami bądź urozmaicania klasycznych dań - powiedziała Anna Wodzyńska-Fierzbik, dyrektor Atrium Gama.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kiełbaski zapiekane w cieście

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto