Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlot foodtrucków przed centrum handlowym. Pyszne dania serwowane z samochodów. Co zjeść? [zdjęcia]

tnt
W sobotę i niedzielę, 16 i 17 września prawdziwa gratka dla wszystkich, którzy lubią dobrze zjeść. Przed Centrum Handlowym Echo przy ulicy Żółkiewskiego w Radomiu trwa zlot foodtrucków, czyli samochodów, z których serwuje się potrawy. Co można zjeść?

Każdy z samochodów serwuje oryginalne potrawy: od amerykańskich tradycyjnych burgerów, poprzez pierożki momo i tybetańskie zupy, aż po smażone batony i lody molekularne! Oferta zaspokoi najwybredniejsze gusta miłośników jedzenia.

W sobotę popołudniu przy 13 samochodach kłębił się tłum głodnych radomian. Każdy z nich mógł wybierać w przebogatej ofercie dań z różnych stron świata.

Ola i Damian, wraz ze swoimi przyjaciółmi z Rzeszowa, Anią i Radkiem, zdecydowali się na burgery z Bart Burger.

- Ta oferta zachęciła nas najbardziej, także dzięki temu, że samochód jest bardzo czysty. Jesteśmy pierwszy raz na tego typu zlocie, i bardzo nam się podoba, bo można przebierać między potrawami z kuchni z różnych stron świata. Burgery okazały się bardzo smaczne - mówiła Ola, a jej znajomi zachwalali także churrosy - złote paluchy sprzedawane w samochodzie obok.

- Posypane cynamonem i z nutellą smakują wybornie - mówiła obsługa Złote Paluchy Churros.

Zlot foodtrucków przed centrum handlowym. Pyszne dania serwo...

Tuż obok stały kolejne słodkie pyszności - Kołacze u Krętaczy, czyli tradycyjny przysmak węgierski. Patrycja Kordyga i Paulina Drozd pod wodzą Mateusza Chmiela wypiekały z drożdżowego ciasta różne rodzaje kołaczy. co jest sekretem ich powodzenia?

- To, że powstają w rękach tak pięknych dziewczyn - śmiał się Mateusz Chmiel, właściciel lubelskiego foodtrucka, który na rynku działa od maja tego roku. - Mieszkańcy Lublina już pokochali kołacze. Najbardziej smakują im te z cynamonem, czy z orzechami w ciemnej czekoladzie. Mamy też przysmak w białej czekoladzie z kokosem, ten przepis ściągnęło od nas rafaello - żartował, podając kolejną porcję.

Dla miłośników nieco bardziej egzotycznych dań są azjatyckie pierożki na parze czy azjatyckie burgery. Te pierwsze, w różnych odsłonach, z nadzieniem ze szpinakiem, kurczakiem, wieprzowiną, indykiem i grzybkami mun, serwowała Julia Czarnecka w The Dumplings. Czy radomianie je polubili? - To bardzo smaczne danie, a każdy może wybrać swój ulubiony farsz. O tym, że zasmakowały uczestnikom zlotu może świadczyć fakt, że wracają po kolejną porcję - mówi. - Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała.

Bao, azjatyckie burgery sprzedawała Anastazja. - To bułeczka na parze podawana z kurczakiem, z łopatką wieprzową albo, w wersji wegetariańskiej, z serem. Najchętniej jadają u nas młodzi ludzie, którzy szukają innych smaków. W ofercie foodtrucka są także corn dogi - mówi dziewczyna. - Widać, że foodtruckowy biznes się rozwija, a ludzie juz przekonali się, że w samochodzie da się zrobić pyszne jedzenie oparte na świeżych składnikach.

Nowością jest neapolitańska pizza fritta w foodtrucku Don Fritto, który prowadzi bielsko-katowicka ekipa - Damian i Carlo. - Jeździmy z naszą smażoną pizzą rodem z Neapolu po Polsce od maja. Naszym sekretem są wyłącznie włoskie składniki, które zapewniają niepowtarzalny, oryginalny smak tego dania - mówi Damian, wręczając kolejną porcję, tym razem z włoskim boczkiem, szpinakiem i serem gorgonzola. - To one gwarantują, że pizza jest lekka, chrupiąca, można się nią najeść, ale nie ma się uczucia ciężkości. Kto jej raz spróbuje, wróci po więcej.

Dużym powodzeniem cieszyły się także tortille od ekipy Wrap and Rap z Warszawy. Ten foodtruck jest na rynku drugi rok. - Ludzie najchętniej wybierają tortille z burakiem albo bekonem a także te, które mają w składzie ser. Dużym powodzeniem cieszą się też szpinakowe i pomidorowo-bazyliowe placuszki - mówi Edyta Zalewska.

Dla spragnionych jest Le mini lemoniada - lemoniada molekularna, którą serwował - z użyciem ciekłego azotu - Michał Lewandowski.

Sprawcą całego zamieszania jest Krzysiek Bieńkowski z organizacji „Futraki.pl”, który organizuje zloty foodtucków w całej Polsce. – Foodtrucki prowadzą ludzie, dla których to jest przede wszystkim pasja, wynikająca z zamiłowania do pysznego jedzenia, z najwyższej jakości składników. Po całej Polsce jeździ z nami zgrana ekipa zajawkowiczów i po organizacji zlotów widzę, że tego typu imprezy najlepiej sprawdzają się w takich miastach, jak Radom, gdzie ludzie świetnie się bawią i uczą nowych smaków – mówi Bieńkowski.

Organizatorzy zapewniają także strefę dziecięcą: plac zabaw, malowanie buziek i opiekę animatorów.

W Radomiu można skosztować potraw z między innymi: Beat Burger - burgery 100% wołowiny, I Like Eat Food Truck - kuchnia meksykańska, LosPlackos Truck - świeże tortille, Kołacze u Krętaczy - tradycyjny przysmak węgierski, ZaParowani Food Truck - pierożki azjatyckie na parze, Shakewave Truck - pyszne shake'i, Coffee&more - pyszna kawa, Zjedz mnie - naleśniki i pankejki, Bart Burger Food Truck - pyszne burgery wołowe, Don Fritto - pizza w innym wydaniu, Le mini lemoniada - lemoniada molekularna, Pyszności z ziemniaka - ziemniak w nowym wydaniu. Zlot potrwa do godziny 20 w niedzielę.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Zobacz także: Zlot foodtrucków w Radomiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie