"Zmień się na zdrowie" - odcinek 35. Uczestnicy znów stanęli na wagę. Zobacz ich wyniki

4 kilogramy od ostatniego ważenia schudła Aneta Gorzelak. W sumie straciła 9,3 kilograma tkanki tłuszczowej. Jej biodra przez ostatnie pięć tygodni wyszczuplały o 1 centymetr (obwód 107), zaś talia o 9 centymetrów (obwód 90). Współczynnik BMI wynosi 30,1, a to oznacza, że zmniejszył się o 3,5.

- Musze przyznać, że nieraz podczas ćwiczeń nie mam już siły. Ale wiem, że jak zrobię sobie przerwę, to nie oszukam nikogo innego poza sobą. Przecież to mnie najbardziej zależy na tym, żeby schudnąć - zauważa Dariusz Kocia.

Ocena dzienniczków

Kolejne 4 kilogramy schudła Ewa Grosicka. W sumie uczestniczka zrzuciła 8 kilogramów i było to odchudzanie bardzo efektywne, bowiem straciła tylko tkankę tłuszczową. W pasie wyszczuplała o kolejne 2 centymetry, w biodrach aż o 7. BMI wynosi 31,2, czyli 2,2 punktu mniej niż na początku programu.

Wszyscy uczestnicy w komplecie spotkali się z naszymi ekspertami już po raz trzeci, przyszedł bowiem czas na kolejną kontrolę wagi i innych parametrów. Przynieśli też dzienniczki, w których zapisują każdy zjedzony posiłek i jego gramaturę. Wnikliwie oceniła je dietetyk Beata Bartosz.

- Dzienniczki pisane były różnie. Kilka osób wciąż nie nauczyło się ważyć produktów, a przecież w procesie odchudzania to podstawa. To różnica, czy zjemy pół pomidora, czy całego. Zresztą z zapisków wynika, że wszyscy, może poza dwoma osobami, jedzą za mało warzyw. W codziennym jadłospisie powinno ich być od ośmiu do nawet dwunastu porcji - oceniała "na gorąco" specjalistka. Jedna porcja warzyw według tabeli, którą dla uczestników przygotowała Beata Bartosz to na przykład jedna duża marchewka, pół buraka, 150 gramów kalafiora czy brokuła, pół sałaty lodowej lub ¾ szklanki soku warzywnego.

Dietetyczne obawy

Nienajlepsze wyniki Pawła Kaszyńskiego nie poprawiły się. Co prawda od ostatniego pomiaru uczestnik schudła 3 kilogramy, ale w sumie od początku stracił tylko 1,6 kilograma tłuszczu. Oznacza to, że ubyło mu masy beztłuszczowej. W pasie przybyło mu 3 centymetry, w biodrach tyle samo ubyło.

Uczestnicy programu "Zmień się na zdrowie" w rozmowie z dietetykiem i lekarzem przyznawali, że mieli obawy, iż przestaną chudnąć, gdy zaczną jeść ilości posiłków zalecone przez ekspertów. - Myśleli, że to dla nich za dużo. Tymczasem ci, którzy wprowadzili w życie zmiany, schudli, a tym, którzy jedli po swojemu, waga nie spadła - ocenia Beata Bartosz.

Kilku ważnych dla organizmu produktów wciąż brakuje w jadłospisach uczestników. - Wiele osób wciąż nie rozumie, jak istotne w naszej diecie są orzechy. Są źródłem dobrych tłuszczy, a dodatkowo wpływają na kondycję skóry. Nie trzeba jeść ich dużo, wystarczy kilka, na przykład do płatków i mleka - poleca dietetyk. - Uczestnicy jedzą też za mało ryb, najczęściej raz w tygodniu. Tymczasem po ryby można sięgać właściwie codziennie, nie tylko na obiad. Mogą być przecież dodatkiem do sałatek czy kanapek. Odpowiednia ilość ryb w diecie jest niezwykle ważna, zawierają one bowiem kwasy omega-3, których nasz organizm nie wytwarza - dodaje Beata Bartosz.

Kolejna piątka

Dobrymi wynikami może się cieszyć Dariusz Kocia. Ostatnio schudł 12 kilogramów, tkanki tłuszczowej stracił w sumie 11,9 kilograma, niestety ubyło też mięśni i wody, jednak to można nadrobić. Obwód w pasie zmalał aż o 13 centymetrów, a w biodrach o 8. BMI - 35, czyli mniejsze o 6 punktów niż początkowo.

Wkrótce eksperci pożegnają kolejną piątkę uczestników, która będzie się musiała rozstać z programem. - Poprzednio decydował udział w ćwiczeniach, frekwencja na treningach. Tym razem głównym kryterium będzie zaangażowanie w dietę, stosowanie się do zaleceń żywieniowych. Kto sobie z tym nie radzi lub celowo modyfikuje jadłospis, przestanie być uczestnikiem akcji - tłumaczy doktor Katarzyna Krekora-Wollny.

Po tych eliminacjach w programie pozostanie dziesięć osób, które w dalszym ciągu będą uczęszczać na ćwiczenia do kieleckiego klubu Expert Fitness, stosować dietę i dbać o zdrowie. O tym, kto pozostanie w akcji poinformujemy w jednym z kolejnych odcinków.

Ciekawa sytuacja u Grzegorza Krzeczka. Choć w sumie schudł 8 kilogramów, to stracił 9,5 kilograma tłuszczu. To znak, że zyskał także masę mięśniową. Od poprzedniego pomiaru jego talia zmniejszyła się o 6 centymetrów, biodra podobnie. BMI uczestnika wynosi 31,4, na początku było 33,9.

Bardzo efektywnie chudnie Izabela Mazur. Waży teraz 112 kilogramów, czyli o 15 mniej niż początkowo, z czego 13,5 kilograma to zrzucona tkanka tłuszczowa. Obwód pasa- 107 centymetrów (na początku było 126), obwód bioder - 124 centymetry (było 132). BMI zmniejszyło się o 6 punktów i wynosi 41,9.