"Zmień się na zdrowie" - odcinek 53. Pozostała w programie szóstka schudła w sumie kolejne 13 kilogramów

Kinga Beck-Tracz: Kolejne 2 kilogramy schudła Kinga Beck-Tracz. Jej obecna waga to 91 kilogramów. I choć nie wyszczuplała w talii (jej wymiar to 103 centymetry), w biodrach zgubiła następne 2 centymetry (obwód wynosi teraz 106 centymetrów. Ciągle zmienia się skład organizmu uczestniczki - przybywa masy mięśniowej i wody.

- Miałyśmy pewne obawy, że dopóki uczestnicy czują się pilnowani, ich wyniki prezentowane są na łamach gazety, dopóty będą się starać i osiągać zamierzone efekty. Po zakończeniu programu to mogłoby się zmienić, mogliby osiąść na laurach, porzucić dietę i aktywność fizyczną. Teraz mamy pewność, że tak nie będzie. Nie martwimy się o nich, bo wiemy, że świetnie sobie później poradzą - przyznaje doktor Katarzyna Krekora-Wollny, która uczestników akcji "Zmień się na zdrowie" otoczyła opieką lekarską.

Akcja-edukacja

Izabela Mazur: Według ostatnich pomiarów Iza Mazur schudła 0,2 kilograma, jednak przybrała dodatkowe pół kilograma tkanki tłuszczowej. 3 centymetry przybyły jej w talii, a 4 w biodrach. Z organizmu ubyło niestety wody i to właśnie ten dostrzegalny na wadze spadek.

- Możemy śmiało stwierdzić, że cel akcji został osiągnięty - dodaje specjalistka. - Zależało nam, by wszystkie osoby biorące udział w programie nauczyć jak najwięcej w dziedzinie zdrowego odżywiania, tak, by niezależnie od akcji potrafiły poruszać się w tej materii - dodaje doktor Katarzyna Krekora-Wollny.

Rzeczywiście, wszystko wskazuje na to, że uczestnicy tej edycji naszego programu byli bardzo pojętnymi uczniami. Nie otrzymali przecież, tak jak we wcześniejszych edycjach, gotowych przepisów i jadłospisów rozpisanych dzień po dniu. Dietetyk Beata Bartosz przygotowała dla nich bardzo dokładne wskazówki dotyczące ich dziennego zapotrzebowania na poszczególne składniki odżywcze, jednak uczestnicy sami musieli dobierać je i łączyć w posiłki. Z tej umiejętności pozostała w programie szóstka zdała egzamin śpiewająco.

Zaprzyjaźnili się też z przyrządami do ćwiczeń. Gdyby tylko mogli, w klubie Expert Fitness byliby jak najczęstszymi gośćmi. Wszyscy zgodnie przyznają, że nawet po ciężkim dniu na treningi chodzą z wielką ochotą. Po raz kolejny sprawdziła się też zasada, że po jakimś czasie od ćwiczeń można się uzależnić. I co ważne - jest to uzależnienie jak najbardziej pozytywne!

Wszyscy dadzą radę

Dominika Mijas-Musiał: Podobna sytuacja, jak u Izy Mazur jest u Dominiki Mijas-Musiał. Uczestniczka schudła 0,1 kilograma i waży 101,1 kilograma. W sumie jednak przybrała 2,5 kilograma tkanki tłuszczowej. Co ciekawe, o ile obwód bioder się nie zmienił, o tyle talia uczestniczka wyszczupliła o 7 centymetrów (obecny wymiar to 104 centymetry).

- Zupełnie nie martwimy się o pana Darka, który wypracował własny styl skutecznego odchudzania i zapewne będzie mu wierny także po zakończeniu programu - ocenia doktor Katarzyna Krekora-Wollny.

Chwali również Kingę Beck-Tracz. - Pani Kinga już na początku akcji miała dużą wiedzę na temat zdrowego stylu życia, teraz tylko ją pogłębiła i usystematyzowała. Jest dobrze wyedukowana i gotowa na dalsze samodzielne odchudzanie - tłumaczy lekarka.
Pani doktor podkreśla, jak ważna w procesie odchudzania jest osoba, która może nas wesprzeć, zmotywować. - Taką osobę ma przy sobie Michał Zyguła. Jest to jego mama, która pięknie pomaga synowi - mówi ekspertka.

W jej ocenie silna psychika Doroty Porębiak także pomoże uczestniczce w dalszej walce ze zbędnymi kilogramami. Pani doktor jest też dobrej myśli w przypadku Izy Mazur i Dominiki Mijas-Musiał. - Pań jednak trzeba będzie chyba jeszcze troszkę przypilnować - dodaje.

Dorota Porębiak: Półtora kilograma w dół, z czego 0,8 kilograma to tkanka tłuszczowa - taki wynik osiągnęła Dorota Porębiak. Obecnie waży 81,2 kilograma. W pasie straciła 1 centymetr (jest 86 centymetrów), w biodrach obwód pozostał bez zmian - 105 centymetrów.

Michał Zyguła: 112,3 kilograma waży Michał Zyguła, a to oznacza, że od ostatnich pomiarów schudł jeszcze 4 kilogramy. Wynik jest o tyle zadowalający, że wagowy ubytek to w całości tkanka tłuszczowa. Ładnie wyszczuplały też obwody. W pasie było 111 centymetrów, jest 108, w biodrach zamiast 114 centymetrów jest 110.