Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmniejszą się kolejki do specjalistów? Lekarze rodzinni będą mieć większe uprawnienia

/wit/
- Pacjenci często przychodzą po skierowanie do kardiologa czy laryngologa. Do wielu specjalistów są kolejki i proces leczenia wydłuża się – zaznaczyła w jednej z rozmów Teodora Słoń, lekarz rodzinny w przychodni "Południe” w Radomiu.
- Pacjenci często przychodzą po skierowanie do kardiologa czy laryngologa. Do wielu specjalistów są kolejki i proces leczenia wydłuża się – zaznaczyła w jednej z rozmów Teodora Słoń, lekarz rodzinny w przychodni "Południe” w Radomiu. Łukasz Wójcik
Lekarze rodzinni będą mogli wykonywać więcej badań diagnostycznych i zabiegów.

Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował zmiany w organizacji i działaniu podstawowej opieki zdrowotnej. Radomianie mają nadzieję, że to skróci kolejki do obleganych specjalistów.

- Zmierzamy do tego, żeby lekarz rodzinny w ramach swojej pracy zdiagnozował chorego, podjął leczenie i dopiero w szczególnych przypadkach odesłał go do specjalisty - uzasadnia proponowane zmiany Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia.

Teraz większość badań może zlecić tylko lekarz konkretnej specjalizacji. W przypadku gdy pacjent uskarża się na bóle stawów, lekarz pierwszego kontaktu nie wykona badań pomagających ustalić schorzenie, a wypisze skierowanie do ortopedy.

- To sprawia, że wydłuża się czas diagnozy jak również leczenia. Dość, że trzeba iść do lekarza rodzinnego, to i specjalisty. Do tego pierwszego po skierowanie, do tego drugiego zaś by cokolwiek dowiedzieć się o dolegliwości i otrzymać pomoc. Problem jednak w tym, że wizyty do większości specjalistów, to zwykle odległe terminy - zaznaczają pacjenci.

Pani Agnieszka miała problem z uchem. Chciała dostać się do laryngologa, bądź audiologa, ale w obydwu przypadkach potrzebne było skierowanie. To wypisać mógł tylko lekarz rodzinny.

- Trafiłam na sezon urlopowy, w przychodni przyjmowało tylko dwóch internistów. Wyciągnęłam numerek, musiałam zwolnić się z pracy bo wizytę wyznaczono na godzinę 12.30. Wszystko po to, by usłyszeć od lekarza rodzinnego, to o czym sama wiedziałam, że potrzebna jest wizyta u specjalisty. Otrzymałam oczywiście skierowanie, ale do audiologa pierwszy wolny termin wyznaczono mi za półtora miesiąca. Ucho bolało coraz bardziej. Skończyło się nie prywatnej wizycie i antybiotyku - opowiada pani Agnieszka.

O tym, że lekarz w przychodni nie może wypisać niektórych leków przewlekle chorym pacjentom dobrze wie pan Jan.

- Od lat leczę się na tarczycę. Do tego dochodzi wiele innych schorzeń związanych z wiekiem. Niestety mój lekarz nie może mi przepisać recepty na niektóre tabletki, mimo, że biorę je od lat. W tym celu systematycznie muszę fatygować się do endokrynologa - mówi mężczyzna.

Pan Jan twierdzi, że przedłużanie recepty u specjalisty to przesada.

- W tym czasie kiedy specjalista wypisuje mi receptę, w kolejce do niego czeka ktoś inny. Pacjentów po receptę jest wielu, dlatego wydłużają się kolejki - zaznacza mężczyzna.

O tym, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej traktowani są często jako "rozsyłacze", wypisujący skierowania do różnych poradni dobrze wie Teodora Słoń, lekarz z przychodni "Południe" w Radomiu.
- Faktycznie pacjenci często przychodzą po skierowanie do kardiologa czy laryngologa. Do wielu specjalistów są kolejki i proces leczenia wydłuża się - zaznaczyła w jednej z rozmów Teodora Słoń.

Lekarze pierwszego kontaktu już od dawna postulowali, żeby zwiększyć ich kompetencje. Nie chcą być stawiani w sytuacji "selekcjonerów" którzy dzielą chorych na tych którym mogą pomóc i tych, którym mogą jedynie wypisać skierowanie.

Lekarz rodzinny teraz może wykonać jedynie usg jamy brzusznej. Ma też prawo zlecić badanie jednego z hormonów tarczycy. Nie może jednak założyć pacjentowi na przykład holtera, ani przeprowadzić testu wysiłkowego, co pozwoliłoby wstępnie wykryć schorzenie serca.

- Szkoda, bo skróciłoby to długie kolejki do poradni specjalistycznych, a co za tym idzie - umożliwiło szybkie rozpoczęcie leczenia, zamiast odwlekać je w czasie - zaznaczyła doktor Słoń.

W poradniach podstawowej opieki zdrowotnej przyjmują głównie interniści i pediatrzy, dopiero niedawno zaczęli do nich dołączać specjaliści medycyny rodzinnej. Według założeń lekarz rodzinny powinien mieć opanowaną tak zwaną małą chirurgię, podstawy okulistyki, laryngologii, ginekologii, by wstępnie mógł ocenić stan chorego bez odsyłania do specjalisty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie