Znany lekarz z Radomia ma zarzuty korupcyjne!

Prokuratura Okręgowa w Radomiu oskarżyła Zbigniewa B., byłego ordynatora jednego z oddziałów szpitala na Józefowie o działania korupcyjne. Według poczynionych w czasie śledztwa ustaleń miał w latach 2001 - 2006 przyjąć korzyści od pacjentów i przedstawicieli firm medycznych o wartości ponad 42 tysięcy złotych.

Ta sprawa stanowi jeden z wielu wątków postępowania, prowadzonego od 2006 roku, które prokuratura wszczęła na podstawie ustaleń policjantów z wydziału do walki z korupcją mazowieckiej policji. Dotyczy ono wręczania łapówek przez przedstawicieli kilku firm farmaceutycznych osobom pełniącym funkcje publiczne w placówkach służby zdrowia na terenie całego kraju.

- Z uwagi na rozmiary postępowania i jego zasięg ogólnopolski realizacją poszczególnych czynności zajmują się policjanci ze specjalnie powołanej przez Komendanta Głównego Policji grupy dochodzeniowo - śledczej - podkreśla Alicja Śledziona, rzecznik mazowieckiej policji.

Według niej, akta główne tej sprawy liczą aktualnie 300 tomów i blisko 150 tomów załączników z dokumentami zabezpieczonymi w 140 placówkach służby zdrowia. Dotąd zarzuty korupcyjne przedstawiono 65 przedstawicielom sześciu firm medycznych. Za przyjmowanie łapówek zarzuty usłyszały 154 osoby zajmujące w placówkach służby zdrowia stanowiska kierownicze, zasiadające w komisjach przetargowych lub biorących udział w procedurze przetargowej oraz te, które decydowały o zamawianiu produktów.

ZARZUTY DLA LEKARZA

Teraz do grona oskarżonych dołączył Zbigniew B., były ordynator jednego z oddziałów szpitala na Józefowie. Radomska prokuratura postawiła mu łącznie 30 zarzutów, wszystkie mają charakter korupcyjny.

- Prokurator oskarża lekarza o przyjmowanie korzyści majątkowych od pacjentów lub członków ich rodzin w zamian za na przykład przyspieszenie terminów zabiegów i lepszą opiekę lekarską w czasie pobytu w szpitalu, za zapewnienie udanej operacji i dalszej opieki medycznej, za udzielanie informacji o stanie zdrowia pacjentów. Również o to, że będąc członkiem komisji przetargowej pomagał konkretnym firmom medycznym wygrywać przetargi na zakup różnego rodzaju medykamentów zamian za co żądał i otrzymywał w różnej formie korzyści, na przykład sponsorowanych wyjazdów do Australii, Wenecji, Portugalii, Hiszpanii, Francji, Borneo - informowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Niezależnie od wyjazdów otrzymywał pieniądze przelewem na rachunek bankowy na podstawie fikcyjnych umów zlecenia bądź o dzieło. Łączna kwota przyjętych korzyści od pacjentów i przedstawicieli firm medycznych to 42 tysiąc 676 złotych. Tego rodzaju przestępstwa zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. Przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa będą podlegały również korzyści majątkowe uzyskane przez oskarżonego w wyniku korupcyjnego procederu.

PODEJRZANI

Oprócz Zbigniewa B. na ławie oskarżonych zasiądą też przedstawiciele firm medycznych: Gerard .W., Renata P., Anna W. i Beata S., jako podejrzani o wręczanie Zbigniewowi B. korzyści majątkowych w zamian za podejmowanie przez niego działań na rzecz zakupu oraz stosowanie na oddziale którym kierował wskazanych przez te firmy leków.

- Za wręczanie korzyści majątkowych osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat - dodała Małgorzata Chrabąszcz.

- To jedna z największych spraw korupcyjnych prowadzonych dotąd w Polsce, a dotyczy ona zdarzeń korupcyjnych, jakie miały miejsce w latach 1999 - 2006. Dotąd zarzuty korupcyjne przedstawiono 65 przedstawicielom sześciu firm medycznych. Za przyjmowanie łapówek zarzuty usłyszały 154 osoby zajmujące w placówkach służby zdrowia stanowiska kierownicze, zasiadające w komisjach przetargowych lub biorących udział w procedurze przetargowej oraz te, które decydowały o zamawianiu produktów. 9 innym osobom przedstawiono zarzuty dotyczące poświadczania nieprawdy w dokumentach lub za pomocnictwo w udzielaniu korzyści majątkowych. W sumie w trakcie śledztwa sądy stosowały 27 tymczasowych aresztów i szereg innych środków zapobiegawczych. Wobec 7 osób zastosowano środek w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych.