Jak pisaliśmy, zakażony lekarz obecnie leży na oddziale w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Pracowników z lecznicy w Goździe objęto kwarantanną. Wymazy na obecność koronawirusa pobrano od 15 osób, ale nie od pielęgniarki pracującej w placówce, która jednocześnie jest żoną chorego. Nie zbadano również dwójki dzieci zakażonego lekarza. Jednocześnie cała trójka wykazywała objawy koronawirusa, mieli oni wysoką gorączkę. Należy jednak nadmienić, iż od czasu potwierdzenia zakażenia u lekarza, do podjęcia decyzji o zbadaniu jego rodziny, minęło około dwóch tygodni. Pielęgniarka niebawem miała opuścić kwarantannę i wrócić do pracy.
- Udało się! Rodzina chorego lekarza została przebadana - mówi Lech Zahorski, uskrzydlony i szczęśliwy dyrektor ośrodka zdrowia w Goździe. - Wyniki powinny być znane najpóźniej za dwa dni.
CZYTAJ KONIECZNIE: Lekarz z Gozdu z koronawirusem. Jego żony, pielęgniarki nikt nie chce zbadać. "Zakażonych może być dużo więcej"
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?