Zwrot w leczeniu Arianki Wasiak z Nowego Miasta nad Pilicą! Para prezydencka, Dereszowska, Grabowski - gwiazdy apelują o pomoc. Zobacz filmy

Najgorsza diagnoza
Dziewczynka, u której zdiagnozowano guza pnia mózgu o IV stopniu złośliwości na początku listopada 2021 roku, cały czas walczy.
- W listopadzie nasza córeczka zaczęła się gorzej czuć, wymiotować, nawet kiedy nie miała już czym. Lekarze z początku zbagatelizowali problem. Kiedy trzeci raz trafiliśmy do szpitala, Pani doktor zauważyła, że Ariance opada powieka, a buzia jest niesymetryczna! Od tej chwili nasze życie przeniosło się do szpitala – na arenę walki ze śmiercią. Naszym największym marzeniem jest, by za kilka miesięcy chwycić w ramiona naszą córeczkę, uściskać ją i wyszeptać jej do ucha, że już po wszystkim, że wreszcie jest zdrowa! - piszą na specjalnie założonym profilu facebookowym rodzice.

W ostatnim czasie dziewczynka złapała infekcję, która niesamowicie ją wymęczyła. W jej stanie każda choroba, nawet najmniejsza, przebiega znacznie ciężej. Zanim trafi do Stanów Zjednoczonych, polscy lekarze starają się poprawiać stan dziecka, chociaż nie zawsze mają na to gotowy plan, wielokrotnie nie potrafią zdiagnozować problemu. "Ariance od ponad miesiąca towarzyszy tylko ból i strach. Płacze całymi dniami i nocami. W ogóle nie śpi. My już opadamy z sił. Zbiórka i szansa na leczenie w Stanach to nasza jedyna nadzieja. Lekarze w USA dalej mogą uratować nasze dziecko" - piszą rodzice.

Arianka ciągle walczy
Święta dla rodziny Wasiaków nie były łatwe. - Niestety wczorajszy dzień był dla Arianki bardzo ciężki. Do ostrej biegunki doszła gorączka, drgawki i wymioty. Nasza dzielna wojowniczka była już na tomografii, która wykluczyła problemy z zastawką. Przyczyną nie jest też guz. Na szczęście Arianka ma nadal dobre wyniki badań krwi. Lekarze będą szukać dalej. Być może jest to reakcja organizmu na jelitówkę lub skutki uboczne przebytej chemioterapii... - piszą Gracjana i Daniel Wasiakowie.

Mamy już 4 miliony złotych! Już powoli zaczynaliśmy tracić nadzieję, ale jednak cuda się zdarzają! Jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że zbiórka znowu przyspieszyła, co oznacza, że musi nam się udać zebrać całą potrzebną kwotę! Dla Arianki zrobimy wszystko i nigdy się nie poddamy. Dopóki ona tak dzielnie walczy, my mamy ogromną motywację i znajdujemy w sobie siłę, o której wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Mimo całej sytuacji, jesteśmy ogromnie wdzięczni za możliwość spędzenia czasu świątecznego we troje. Opieka nad chorym i leżącym dzieckiem jest nie lada wyzwaniem, więc obecność obydwojga rodziców pozwala chociaż na krótką drzemkę. Poza tym to przecież są pierwsze święta Bożego Narodzenia naszej jedynej i ukochanej córeczki. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy jej podarować chociaż swoją miłość i dużo przytulania. Wszystkie zabiegi i działania medyczne spowodowały, że Arianka ma dużą nadwrażliwość na dotyk, a wręcz, że się go boi. Dlatego tak ważne jest dla niej wsparcie zarówno mamy, jak i taty. Dla nas teraz najważniejsze jest wsparcie was wszystkich. Dlatego wciąż niezmiennie prosimy was o wpłaty i udostępnienia - piszą rodzice.

Link do zbiórki znajduje się TUTAJ. Pomóżmy!

85 procent szans na życie
W Polsce żaden z uznanych neurochirurgów nie chciał podjąć się operacji. Ale nagle pojawiła się szansa i to większa niż ktokolwiek przypuszczał. Dzięki fundacji "Zobacz mnie" już na drugi dzień po diagnozie zorganizowano telekonferencję, na której lekarze z St. Louis przedstawili plan leczenia dziewczynki. Dają nawet 85 procent szans na powodzenie terapii. Problem tkwi w kwocie, którą trzeba zapłacić. To 9 milionów złotych, a czasu jest na prawdę mało. Na pomoc dziewczynce od listopada ruszyli ludzie o wielkich sercach. Były licytacje, wpłaty na konto siepomaga.pl i kilka wydarzeń, dzięki którym napełniały się puszki z datkami. Jednak to nie wystarcza.

Na pomoc w ostatnim czasie ruszyli celebryci, którzy udostępniają posty z akcją pomocy dla Arianki. Zrobiły to między innymi: Anna Lewandowska, Julia Wieniawa i Barbara Kurdej-Szatan. Specjalny apel nagrał Andrzej Grabowski, słynna Mamaginekolog z Warszawy Nicole Sochacki-Wójcicka, Jurek Owsiak i Anna Dereszowska.

Do pomocy ruszył też świat sportu. Na licytacjach można kupić m.in. rękawice Joanny Jędrzejczyk z autografem i koszulkę z podpisami reprezentacji Polski w tenisie. Dwie swoje koszulki z podpisami przekazał Robert Lewandowski.

Ariankę wspomogła także para prezydencka. Przedmiotem licytacji jest gustownie zapakowana biżuteria: naszyjnik z bursztynem i spinki do mankietów oraz dedykacja od darczyńców dla osoby, która wylicytuje przedmioty.

Czas na zebranie całości kwoty kończy się. Termin upływa 31 grudnia.

Link do zbiórki znajduje się TUTAJ. Pomóżmy!

Zobacz nagrania gwiazd z apelem o pomoc dla Arianki:

Anna Dereszowska

Nicole Sochacki-Wójcicka

Andrzej Grabowski