Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwyciężyła drużyna Piaska z radomianką w składzie

/wit/
Drużyny Piotra Rubika i Andrzeja Piasecznego.
Drużyny Piotra Rubika i Andrzeja Piasecznego. ZOOM
W sobotnim odcinku "Bitwy na głosy" nie obyło się bez niespodzianek. Z programem pożegnał się zespół Afromental. Widzowie za najlepszą uznali drużynę Andrzeja Piasecznego. W dwóch ekipach śpiewały radomianki u Piaska Marcelina Kopyt a u Rubika Katarzyna Borowiecka. W tym odcinku mieszkanki naszego miasta nie śpiewały solówek, ale zaprezentowały się znakomicie.

Piąty odcinek "Bitwy na głosy" rozpoczął się w rytmie piosenek Blues Brothers. Uczestnicy programu zaśpiewali wspólnie utwór "Everybody Needs Somebody".

Jako pierwsi tego wieczoru wystąpili młodzi z drużyny Libera ze swoją wersją hitu Lady Gagi "Poker Face".

- Bardzo trudny numer. Gratulacje, że nie baliście się go wybrać - powiedziała Katarzyna Zielińska. - Zachęcam was do włączenia trochę wyższego biegu - dodała jurorka.

- Efekt jest świetny - chwaliła kolejna oceniająca Alicja Węgorzewska.

- Liber, dla mnie to jest najlepszy występ twojego zespołu do tej pory - podsumował juror Wojtek Jagielski.

Wszystkich zaskoczyła drużyna Andrzeja Piasecznego. Grupa wybrała sobie przebój duetu Kayah i Bregovic "Prawy do lewego". Na scenę wkroczyły panny młode a rola pana młodego przypadła Piaskowi. Było dynamicznie, melodyjnie i widowiskowo. Jedną z panien, która świetnie radziła sobie na scenie była Marcelina Kopyt. Tym razem chwalona we wcześniejszych odcinkach Marcelina nie wykonywała solówki, ale w programie na żywo poradziła sobie jak zawsze nadzwyczaj dobrze.
- Pasja, moc, dykcja. Fantastyczne - zachwycał się Wojtek Jagielski.

- Muszę się całkowicie zgodzić z redaktorem Jagielskim. Andrzej, twoja ekipa ma coś takiego, że jak przygotujesz swój skład, to do mnie zawsze trafia - dołączył się do pochwał Titus.

- Ten gąszcz precyzyjnie podanego tekstu niezwykle mnie zdenerwował. Do tego atencja szczegółu i poczucie humoru. Poczułam się jak w niebie - żartowała Alicja Węgorzewska.

- Obłędnie - podsumowała Kasia Zielińska.

Wiemy, że drużyna Piaska miała ogromny doping widzów przed telewizorami. Ekipie a w niej reprezentującej Radom Marcelinie Kopyt dopingował między innymi Konrad Rogala. Chłopak z programem pożegnał się kilka tygodni temu - był w drużynie Roberta Gawlińskiego.

- Dopinguję radomianki. Życzę im wszystkiego dobrego. Przyznam też, że polubiłem zespół Libera i Afromental. Tomson i Baron to moje klimaty - powiedział Konrad.

Kolejnym wykonawcą piątego odcinka "Bitwy na głosy" była Ewa Farna. Tym razem wybrała dla swojej drużyny piosenkę George'a Michaela "Freedom".

- Siła, moc, potęga. Mam wrażenie, że unieśliście to studio gdzieś wysoko - mówiła Kasia Zielińska.
- Mam ambiwalentne odczucia - komentował Wojtek Jagielski. - Troszeczkę zabrakło mi mocy - dodał.

- Przez chwilę bałem się, że numer będzie przekrzyczany, ale pociągnęliście to bardzo fajnie - chwalił Titus. - Nie ma do czego się przyczepić - podsumowała Alicja Węgorzewska.

Anna Buczkowska i Eliza Wietrzyńska swoim śpiewem podbiły serca ekspertów.

Zespół Piotra Rubika w tym tygodniu pokazał się w lirycznej odsłonie, śpiewając piosenkę Marka Grechuty "Dni, których nie znamy". W jego ekipie zobaczyliśmy kolejną radomiankę Kasię Borowiecką. Kasia też nie dawała solówki, ale widać było, że jej taneczno-wokalne umiejętności na scenie zdają egzamin.
- Myślę moi drodzy, że mistrz Marek byłby z was dumny - ocenił Titus.

- Przepiękna interpretacja, chłodny minimalizm - zachwycał się Wojtek Jagielski
- Jesteście nudni. Wygraliście tydzień temu, a dzisiaj znowu szlachetność, muzykalność - przewrotnie komplementowała Alicja Węgorzewska.

- Prosto, klasycznie. Brawo - podsumowała Kasia Zielińska.

Tomson i Baron także postawili na klasykę, lecz w mocniejszym brzemieniu. Zespół wykonał utwór Republiki "Mamona".

- Nikt z was nie odpuścił, nawet na sekundę. Jak patrzę na was, to chcę, żeby taka była polska młodzież - mówiła Alicja Węgorzewska.

- Pod względem choreograficznym jesteście wyśmienici - komentowała Kasia Zielińska, acz z zastrzeżeniem. - Super początek, ale koniec miał trochę za mało mocy - dodała.

- Nie zgodzę się z paniami. Według mnie ta piosenka jest trudna. Była źle wykonana - oponował Wojtek Jagielski, a poparł go Titus.

Jako ostatnia pojawiła się na scenie drużyna Juli. Młodzi zaśpiewali piosenkę Dra Albana "Sing Hallelujah".

- Moją uwagę przykuła tylko Justyna, która była świetna - skomentował Wojtek Jagielski. Justynę Krówczyńską pochwaliła też Alicja Węgorzewska. Piosenka a w zasadzie jej wykonanie nie przekonało Titusa.

- Zrobiliście coś z niczego - starała się łagodzić Kasia Zielińska, która przyznała, że tej piosenki nie lubi.
Kolejne starcie drużyn za tydzień. Z programu odpadły dotychczas trzy ekipy: Roberta Gawlińskiego, Beaty Kozidrak a w ostatnim odcinku Tomsona i Barona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie