- Ogromie cieszymy się z dzisiejszego dnia, w którym praca ruszyła u nas pełną parą, tak samo, jak i w pozostałych kopalniach należących do Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych. To dla nas wielki dzień. Przez ponad miesiąc nie wydobywaliśmy bowiem materiału skalnego, dziś stało się to wreszcie możliwe. Jak widać, praca wre – mówi sztygar w Kopalni Jaźwica koło Chęcin Henryk Nartowski.
Ogromne, 40-tonowe ciężarówki woziły we wtorek urobek skalny wydobywany w kopalni na głębokości około 50 metrów na górę, by wysypać go na pasy transmisyjne, wrzucające go do kruszarek, rozdrabniających dolomit i wapień na kruszywo skalne, potrzebne między innymi do budowy podbudowy dróg.
- Nie martwimy się o front robót, bo i w regionie i w Polsce jest jeszcze dużo dróg do zbudowania. Mamy nadzieję, że jako nowa firma nie tylko dobrze zaczniemy, ale i nie skończymy tak źle, jak to miało miejsce po prywatyzacji, kiedy byliśmy w rękach Dolnośląskich Surowców Skalnych – dodał sztygar.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?