Na biznes potrzebne są pomysł i pieniądze, na dobry biznes potrzeba już dobrego pomysłu i naprawdę dużych pieniędzy. Przekonali się o tym udziałowcy Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Radostowa, którzy dwa lata temu postanowili wziąć w swoje ręce los upadającej spółdzielni mleczarskiej z Kielc.
Choć ponad osiemdziesięcioletnia "staruszka” nie rokowała dobrze na przyszłość, nie mieli serca zostawić jej w najtrudniejszych dla niej latach. Bo właśnie serce wzięło w tym, wydawałoby się wątpliwym, interesie górę. Mowa o Przedsiębiorstwie Wielobranżowym Radostowa Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Kielc i jej inwestorach, ludziach nierozerwalnie związanych z regionem świętokrzyskim i jego rodzimym biznesem.
I udało się. Chociaż, trzeba przyznać, nie bez bólu, doprowadzić firmę do kondycji, której już mogą zazdrościć inne tego typu w branży. Dość powiedzieć, że w przyszłym roku spółka planuje huczne obchody 85 urodzin. Będzie feta, o której zrobi się głośno nie tylko w naszym regionie.
** ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY
**
A będzie co świętować. Nowoczesne inwestycje, a wśród nich hala produkcyjna z nowym dachem, oknami i najnowszej generacji wyposażeniem, linie produkcyjne, proszkownia, dojrzewalnia serów, odpowiadające unijnym standardom i budzą zachwyt ludzi z branży. Ekologiczne warunki produkcji to kolejny powód do dumy Wojciecha Jakubowskiego, prezesa firmy mleczarskiej, która jako jedyna w Polsce wyeliminowała z procesów technologicznych amoniak, budzący w zakładzie tyle obaw i kontrowersji. Nowoczesna kotłownia gazowa zastąpiła starą, opalaną węglem, dymiącą i trująca środowisko, a nowoczesne szatnie i umywalnie wreszcie wyglądają tak jak na XXI wiek przystało.
Radostowa zatrudnia w tej chwili ponad 60 osób, a prezes jest dumny ze swojej załogi, która angażuje się nie tylko w pracę, ale także zależy jej na rynkowym sukcesie firmy.
Ale wróćmy do początku procesu technologicznego, którego produktem finalnym są smaczne i popularne masło, sery żółte, twarogi, śmietana, mleko, serek "pycha”.
Zanim więc sięgniemy po te nabiałowe przysmaki, prześledźmy drogę, jaką muszą one przebyć, by trafić do naszych domów.
**NAJWAŻNIEJSZE JEST MLEKO**
Przedsiębiorstwo skupuje tylko takie, o którego jakości można z całą pewnością powiedzieć, że jest najlepsza. To jakość mleka bowiem przed wszystkim decyduje o smaku i popularności wyrobów, a nie cena. Zrezygnowano z dostaw małych producentów, którym trudno było sprostać wysokim wymogom technicznym, mleko kupuje się od dużych firm, dostarczających ten produkt także do największych mleczarni w Polsce. Tylko najlepszy surowiec daje gwarancję najwyższej jakości. Już wkrótce Radostowa będzie skupować 100 tysięcy litrów mleka dziennie, tak jak w latach swojej największej świetności.
Gotowe produkty, schodzące z linii produkcyjnej, pakuje się do nowoczesnej floty transportowej, jaką są w firmie nowo zakupione samochody. Ambicją firmy jest dotrzeć do jak największej liczby klientów, auta przemierzają więc nasz region i zapuszczają się także w odległe zakątki kraju.
**MARKA REGIONU**
Przedsiębiorstwo chce być uznaną firmą i wizytówką świętokrzyskiego rynku mleczarskiego, ale z uwagą śledzi i kontroluje także rynek krajowy. Dlatego wciąż inwestuje i planuje nowe przedsięwzięcia. W tych trudnych czasach, kiedy wstrzymuje się większe projekty, z niepokojem patrząc na giełdowy rynek, Radostowa odważnie pnie się w górę, nie na darmo bowiem ma za patronkę górę Radostową, dumnie wznosząca się w niedalekim Pasmie Łysogórskim. Prezes Jakubowski już planuje kolejną rozbudowę. Za miesiąc uruchomi nowoczesną linię do produkcji sera żółtego, odda do użytku następny fragment hali produkcyjnej, urządzony i wyposażony także według najnowocześniejszych standardów Unii Europejskiej. Ten młody, energiczny menedżer dobrze wie że konkurencja nie śpi, a na sukces trzeba pracować bez przerwy.
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?