MIEDZIANA GÓRA KOŁO KIELC
Giełda w Miedzianej Górze znowu w zimowej scenerii. Du-żego mrozu uniemożliwiającego poranne odpalenie wielu bardziej sfatygowanych aut nie było, więc Tor Kielce wprawdzie nie tak jak wiosną, ale jednak zastawiony był samochodami. Prószący śnieg nie przeszkodził też w przyjeździe na giełdę tym, którzy ewentualnie są zainteresowani motoryzacyjnymi zakupami, jeżeli trafią na coś dla siebie. Ceny nadal na podobnym poziomie, a że popyt niewielki więc łatwiej utargować nawet spory upust.
SANDOMIERZ
Na sandomierskim placu giełdowym, podobnie jak przed tygodniem, było około 600 samochodów osobowych i 50 dostawczych. Mimo chłodu oglądający dopisali. Wielu z nich zatrzymywało się przy jednej z ciekawostek tej giełdy - porsche 924 z 1978 roku. To unikatowe auto wycenione było na 5,5 tysiąca złotych. Na miłośników sportowych pojazdów czekała również dość mocno stuningowana honda prelude z 1992 roku za 5,4 tysiąca złotych.