Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowy rok Targów Kielce

Partycja Pawlik
Spektakularny sukces Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO), kilkanaście wystaw, które odnotowały wzrost powierzchni oraz dziesięć premierowych wydarzeń – rok 2016 był kolejnym udanym w historii kieleckiego ośrodka wystawienniczo – kongresowego. Rosnąca konkurencja w branży targowej jest dla nas kolejną motywacją – mówi dr Andrzej Mochoń, prezes Zarządu Targów Kielce.

W żadnym z sezonów targowych w ostatniej dekadzie nie było takiego, w którym Targi Kielce nie miałyby się czym pochwalić. Mijający rok nie odbiega od tej reguły. Już na początku roku padły kolejne rekordy. Sukcesem były targi branży dziecięcej KIDS’ TIME, na których swoją ofertę, we wszystkich siedmiu halach Targów Kielce prezentowało 407 firm. Wydarzenie odwiedziło blisko 5,5 tysiąca zwiedzających z 43 państw. Imponujący wzrost odnotowały również wystawy organizowane w ramach Przemysłowej Wiosny. Zgromadziły one łącznie 700 wystawców i przyciągnęły do Kielc ponad 10 tysięcy specjalistów. Doskonale wypadły targi AGROTECH, których powierzchnia znów przekroczyła 60 tysięcy metrów kwadratowych. Odwiedziło je ponad 64 tysiące zwiedzających.

W pierwszym półroczu swoje wyniki poprawiły też takie targi jak: PLASTPOL, AUTOSTRADA – POLSKA, EDURA i SACROEXPO.
Biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia od stycznia do czerwca 2016, w porównaniu do roku ubiegłego, o 17 % zwiększyła się wynajęta powierzchnia wystawiennicza, a o 9% liczba wystawców.

Sukcesem drugiego ośrodka wystawienniczego w Europie Środkowo – Wschodniej oraz świadectwem profesjonalizmu
i wieloletniego doświadczenia okazał się organizowany z wielkim rozmachem Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Wydarzenie, którym przez cztery dni żyły media z całego świata zgromadziło 614 wystawców z 30 krajów, a odwiedziło je ponad 22 tysiące zwiedzających oraz 60 oficjalnych delegacji zagranicznych. Wystawa po raz drugi objęta została Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, który podobnie jak w ubiegłym roku przyjechał do Kielc. Jako następne we wrześniu triumfowały targi odlewnicze i rowerowe.

Targi pełne pomysłów
MSPO to marka zbudowana na przestrzeni 25-ciu lat. I choć wydarzeń, których tradycja sięga początku lat 90-tych w Kielcach nie brakuje, branża wymaga od ośrodków elastyczności. - Reagujemy na zamiany, które zachodzą w gospodarce i na rynku. Z naszego kalendarza wypadają niektóre wystawy, a na ich miejsce wchodzą nowe. Rezygnujemy z tematów nie rokujących, które nie mają szans przekuć się w sukces finansowy lub wizerunkowy. Czasem też modyfikujemy zakres branżowy lub formułę wystawy, by wypadła jak najlepiej – wyjaśnia prezes Targów Kielce.

Zgodnie z tym, co mówi Andrzej Mochoń, zwykle to kielecki ośrodek decydował o rezygnacji z organizacji danej imprezy.
W przypadku targów pożarniczych stało się inaczej. Następna edycja wystawy odbędzie się pod Warszawą.
- Współorganizator targów skorzystał z oferty ośrodka z Nadarzyna, ale dla nas to nie jest koniec. Edury nie ma w naszym kalendarzu na 2017 rok, ale w jej miejsce zaplanowana jest już wystawa o podobnym profilu – zapowiada Andrzej Mochoń.

Analizując wydarzenia organizowane w Targach Kielce można odnieść wrażenie, że oprócz flagowych gigantów jak MSPO, AGROTECH czy PLASTPOL, ośrodek poszukuje rynkowych niszy. Prezes Mochoń zaznacza, że to Kielce nierzadko wyznaczają trendy wystawiennicze i przecierają szlaki, często w bardzo wyspecjalizowanych segmentach. Tak było, na przykład w przypadku targów: branży dziecięcej, pomocy drogowej, rowerowych czy lotnictwa lekkiego.

W 2016 roku zorganizowano w Kielcach 10 targowych premier, a wśród nich między innymi: Fit Weekend, LOKUM-EXPO, KIELCE RUN EXPO czy Europarking (edycja jesienna). Targi rozbudowują też branżę rolniczą, są jedynym organizatorem targów za granicą - EURO AGRO LWÓW. To trzydniowa impreza o profilu rolniczym - dla polskich przedsiębiorców i producentów sprzętu rolniczego. Wystawa zajmuje 1250 metrów kwadratowych powierzchni, a to jak przekonują organizatorzy bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę rynek ukraiński i jego możliwości. - Mamy w planach wejście na rynek ukraiński z innymi tematami targowymi, wyniki tej najbliżej wystawy pokażą nam w jakim stopniu. Planujemy również nowe wydarzenia w Kielcach, jednak o wielu nie możemy mówić, bo konkurencja nie śpi – komentuje Andrzej Mochoń.

Rywal z Nadarzyna
Ostatnio konkurencja w branży targowej mocno się zaostrzyła. Do gry o wystawy wszedł nowy ośrodek spod Warszawy, którego właścicielem jest biznesmen Antonii Ptak. Ptak Warsaw Expo powstało w halach po dawnym centrum handlowym Maximus. Kto był w Nadarzynie, ten wie, że infrastruktura nie należy do najnowocześniejszych, a w niektórych halach funkcjonują jeszcze hurtownie. Ośrodek ma jednak do dyspozycji gigantyczną powierzchnię i równie duże pieniądze. Aby przekonać do siebie wystawców oferuje powierzchnię w bardzo mocno zaniżonych cenach. - Konkurencja od zawsze była dla nas motywacją, choć 25 lat temu, gdy organizowaliśmy pierwsze targi, rywalizowanie z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi (MTP), firmą o przeszło 70-letniej wówczas tradycji wydawało się dosyć odważnym krokiem. Obecnie do MTP należy 50, a do Targów Kielce 30 procent udziału w rynku targowym. Lubimy te wyzwania, bo mamy doświadczenie, know how – czyli fundamenty nie do podrobienia, które będziemy pielęgnować.

O tym, jak ważne są targi dla województwa, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Targi Kielce to wizytówka miasta. Branża targowo-kongresowa to jedna z tzw. inteligentnych specjalizacji regionu. Budowany przez lata wizerunek, procentuje zwiększonym zainteresowaniem przyszłych inwestorów, ale też zwiększa dynamikę rozwoju lokalnego biznesu. Oprócz usług hotelowych czy gastronomicznych, korzyści z funkcjonowania Targów czerpią firmy oferujące usługi transportowe i logistyczne, architektoniczne, poligraficzne, kurierskie, tłumaczeniowe, a także agencje reklamowe i eventowe. Z rozwoju ośrodka korzystają również zleceniobiorcy – często młode osoby, które dzięki pracy na rzecz wystawców nie tylko mogą pogodzić naukę z pracą, ale też zdobyć cenne doświadczenie zawodowe.

- Targi są bardzo ważne dla Kielc i regionu. Wiele przedsiębiorców właśnie na nich opiera swoją działalność. Doskonałym przykładem mogą być restauracje, puby czy dyskoteki, ale to pewnie tylko część firm korzystających z turystyki biznesowej, która zbudowana jest tu przede wszystkim na wystawiennictwie. Pełna sala i goście z całego świata to marzenie każdego restauratora, a tak jest, gdy w Kielcach odbywają się targi – mówi Karol Bielecki, właściciel Solna 12 Restaurant & Wine Bar w Kielcach, wicemistrz świata w piłce ręcznej.

Może więc warto obudzić w sobie lokalny patriotyzm - wspierać Targi Kielce i promować ich wydarzenia? Postawić na gracza fair play, z wiedzą i 25- letnim doświadczeniem. Firmę, która daje realną szansę na zmianę wizerunku Kielc, za której sprawą miasto nie raz się wybiło się ponad przeciętność. Wreszcie targi, których sukcesy są widoczne, mierzalne i słychać o nich na świecie. Przecież sztuka latania nie opiera się jedynie na posiadaniu skrzydeł…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rekordowy rok Targów Kielce - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia