Rośnie handel w sieci. Zakupy robimy nawet ze smartfonów i tabletów

Już nie tylko po odzież, obuwie, sprzęt rtv i agd oraz książki sięgamy do sklepów internetowych. Zaopatrujemy się w nich w także żywność i chemię gospodarczą, bo coraz szybsze tempo życia oraz wygoda zachęcają nas do kupowania o każdej porze dnia i nocy.

Polski rynek handlu internetowego rośnie bardzo szybko. Jak wynika z raportu firmy Cushman & Wakefield, jest on największy w Europie Wschodniej, a sprzedaż za pomocą sieci stanowi około 5 procent ogólnej sprzedaży. Tę tendencję obserwuje się od 5-7 lat. Pomaga w tym dostępność Internetu. Internet zrewolucjonizował handel, ale dostępność aplikacji na smartfonach tę rewolucję jeszcze pogłębia, wyjaśniają eksperci .

Dwie na świętokrzyskim rynku

Na świętokrzyskim rynku obecnie dwie firmy spożywcze proponują klientom zakupy przez internet.
Pierwszą z nich była sieć Tesco. - Równo trzy lata temu uruchomiliśmy usługę Ezakupy - działamy więc wystarczająco długo, by móc powiedzieć, że mocno zmieniliśmy sposób robienia zakupów. Co 20 sekund gdzieś w Polsce dostarczane jest kolejne zamówienie złożone drogą internetową. Przez te trzy lata zrealizowaliśmy już ponad dwa miliony zamówień. Dziś notujemy kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży rok do roku. W zasięgu naszej usługi jest już 13,5 miliona Polaków. W tym ponad 400 tysięcy osób to mieszkańcy Kielc i okolicznych gmin i miasteczek. Dostarczamy także produkty do Skarżyska-Kamiennej. W regionie mamy pięć samochodów dostawczych wyposażonych w mroźnie i chłodnie. Obsługą zamówień inter-netowych, które dostarczane są z kieleckiego hipermarketu, zajmuje się łącznie 35 osób - informuje Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska.

- Najpopularniejsza kategoria produktów kupowanych w E-zakupach to świeża żywność – nabiał, warzywa i owoce, mięso i drób. A skoro klienci kupują te produkty, to znaczy, że mają pełne zaufanie, iż dostarczymy je świeże i wysokiej jakości.

Klient internetowy robi jednorazowo większe zakupy. Korzystamy z faktu, że ciężkie zakupy będą dostarczone na próg domu. Wartość koszyka „internetowego” jest około cztery razy większa niż w przypadku zakupów stacjonarnych.

Powoli i systematycznie rośnie też zainteresowanie klientów odbieraniem skompletowanych zakupów w sklepie – zamawiamy produkty korzystając z Internetu i spakowane odbieramy w punkcie obsługi klienta w hipermarkecie. Zwiększyło się ono dwukrotnie w ciągu ostatniego roku. Wygodę takiego kupowania doceniają przede wszystkim młode matki bądź dorosłe dzieci zamawiające produkty dla starszych rodziców.

Do drzwi zamawiającego

Szybki wzrost e-handlu notuje też kielecka  firma Frega.
- Z naszym sklepem inter-netowym weszliśmy na rynek dwa lata temu i od tego czasu systematycznie notujemy wzrost klientów – mówi Marcin Garbol, kierownik sklepu internetowego w hurtowni  artykułów spożywczych i chemii gospodarczej Frega w Kielcach.

– Do drzwi klienta w Kielcach i okolicy w promieniu kilkunastu kilometrów dostarczamy codziennie napoje, artykuły chemii gospodarczej, środki czystości, słowem wszystko to, co niezbędne jest w każdym domu. Klienci mogą wybierać z ponad 4 tysięcy artykułów, dostępnych w  hurtowni Frega. Ogromny asortyment dostępny w sklepie internetowym wybrany został na podstawie zamówień sklepów, do których nasza hurtownia dostarcza towar. Oczywiście przez cały czas uzupełniamy go o kolejne artykuły, bo na rynku pojawiają się nowe produkty. Klienci podkreślają, że to bardzo wygodna forma robienia zakupów - wyjaśnia Marcin Garbol.

Dlaczego kupujemy w sklepach internetowych?
 Klienci wolą Ezakupy, gdyż 86 procent z nich mówi o oszczędności czasu, a 84 procent o wygodzie, braku konieczności dźwigania siatek. Zakupy z dostawą do domu są  po prostu wygodniejsze. A że sam koszt produktów jest taki, jak w sklepie stacjonarnym.
 Już co dziesiąte zamówienie składane jest ze smartfonów i tabletów. Jeszcze rok temu było to zaledwie 2,5 procent.