Różnica między najdroższym, a najtańszym kredytem w wysokości 5 tysięcy wynosi aż… 600 złotych. Sprawdź nasz ranking!

Nie patrz tylko na oprocentowanie! Czasem pozornie nisko oprocentowane pożyczki okazują się bardzo drogie, czego najlepiej dowodzi nasz dzisiejszy raport przygotowany przez specjalistów z Open Finance. Dziś sprawdzamy w jakim banku najlepiej pożyczać pieniądze na bieżące wydatki.

Dla „klienta z ulicy”

Ranking dotyczy kredytu gotówkowego na 5 tysięcy złotych udzielonego na rok w ratach równych, tak zwanych „klientom z ulicy”, czyli takim, którzy w danym banku nie mają ani konta, ani wykupionej jakiejkolwiek innej usługi. Warunki dla stałych klientów są zazwyczaj korzystniejsze, choć niekoniecznie. Ale dziś ich nie podamy, bo tak naprawdę zupełnie osobny ranking.

Autorzy raportu z firmy Open Finance wzięli pod uwagę kilka wskażników i dopiero na tej podstawie powstał ich raport. Badano między innymi koszt i łatwość uzyskania pożyczki. W pierwszym przypadku analitycy policzyli koszt całkowity kredytu, pokazujący, ile musimy oddać bankowi ponad to, co od niego pożyczyliśmy. A w skład tego całkowitego kosztu wchodzi nie tylko samo oprocentowanie kredytu, ale także wysokość prowizji. To ona czasem odgrywa dużo wieksze znaczenie niż samo oprocentowanie.

Widać to doskonale w naszej tabeli, gdzie kredyty z teoretycznie niskim oprocentowaniem, ale wysoką prowizją okazują się znacznie droższe niż te z wysokim oprocentowaniem, ale niską prowizją. W koszcie całkowitym mieście się również koszt ubezpieczenie kredytu, czego niektóre banki wymagaja. Nie jest to nagminne, ale zawsze radzimy spytać w anszym banku, czy musimy ubezpiczeać swój kredyty, bo to także podnosi sumę, jaką trzeba ostatecznie oddać bankowi.

Szokujące różnice

Pamietajmy również, że ogólnie koszty kredytu gotówkowego będą minimalnie niższe, gdybyśmy się zdecydowali na system spłaty w ratach malejących. Te równie, prezentowane w tabeli zazwyczaj trochę więcej nas kosztują.

Ale ranking kredytów Open Finance powstał nie tylko w oparciu o koszty.

Analitycy badali również dostępność danej pożyczki, a więc głównie to, czy dostaniemy ją na zwyczajne oświadczenie, czy też trzeba całej pełnej dokumentacji, co zwykle wydłuża procedurę i nie każdy taką pożyczykę dostaje. Te dane również umieszczmay w tabeli.

Dopiero wszystkie te składowe, a więc oprocentowanie, wysokość prowizji, wymóg dodatkowego ubezpieczenia oraz dostępność zostały przeliczone na punkty, które przyznano poszczególnym produktom bankowym. Suma punktów dała miejsce w rankingu.

Pierwszą lokatę zajął w nim kredyt gotówkowy Polbanku z cakowitym rocznym kosztem kredytu wynoszącym 329,59 złotych. Najdroższy okazał się Citi Handlowy, który za te same pożyczone 5 tysięcy złotych na rok życzy sobie bagatela… 925,60 zł.