Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni wyczyścili budżet Słupska, ale tylko częściowo

Zbigniew Marecki
Dokonując zmian w budżecie miasta, słupscy radni tylko częściowo zgodzili się wczoraj na zmniejszenie planowanych na ten rok dochodów i wydatków miasta. Po burzliwej dyskusji nie zmieniono budżetu budowy akwaparku.
Dokonując zmian w budżecie miasta, słupscy radni tylko częściowo zgodzili się wczoraj na zmniejszenie planowanych na ten rok dochodów i wydatków miasta. Po burzliwej dyskusji nie zmieniono budżetu budowy akwaparku. archiwum
Dokonując zmian w budżecie miasta, słupscy radni tylko częściowo zgodzili się wczoraj na zmniejszenie planowanych na ten rok dochodów i wydatków miasta. Po burzliwej dyskusji nie zmieniono budżetu budowy akwaparku.

Prezydent Słupska przedstawił wczoraj na sesji Rady Miejskiej blisko 40 zmian w tegorocznym budżecie miasta. Dotyczyły planowanych dochodów i wydatków. Zrobił to, bo po półroczu okazało się, że nie da się go zrealizować zgodnie z założeniami, które zostały przyjęte przez radnych w lutym.

Po przeszłotrzygodzinnej dyskusji rajcy zaakceptowali większość zaproponowanych zmian. Zdecydowały o tym głównie głosy radnych lewicowych i Platformy Obywatelskiej, choć przy drobniejszych wydatkach i dochodach udawało się osiągnąć zdecydowaną większość. Z większych pozycji radni zgodzili się, aby zmniejszyć planowane dochody o 10 milionów złotych ze sprzedaży majątku gminnego, bo przeważyła opinia, że nie należy za grosze wyprzedawać majątku komunalnego.

Za to podział głosów wśród radnych PO doprowadził do tego, że większość rajców nie zgodziła się na to, aby zmniejszyć planowane na ten rok dochody i wydatki związane z budową parku wodnego, które mają przekroczyć 19 milionów zł.

- To oznacza, że prezydent Maciej Kobyliński ma realizować tę inwestycję zgodnie z założeniami, które zostały przyjęte w lutym. Ponieważ nie usłyszeliśmy pełnej informacji o planowanych zmianach w harmonogramie budowy, większość z nas nie zgodziła się na zmiany - tłumaczy decyzję radnych Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Zanim jednak doszło do głosowania w tej sprawie, na sesji odbyła się burzliwa dyskusja, podczas której prezydent bardziej obrażał radnych, niż odpowiadał na ich pytania. Najbardziej dostało się od prezydenta Robertowi Kujawskiemu z PiS.

Gdy w jego obronie stanęła radna Danilecka-Wojewódzka, też usłyszała od prezydenta, że zauważa tylko złe rzeczy, bo tak mści się za przegrane z nim wybory.

- Proszę o przywoływanie pana prezydenta do porządku - apelowała radna Anna Bogucka-Skowrońska.

Ze szczegółowych spraw radni długo dyskutowali nad tym, czy wprowadzić do tegorocznego budżetu budowę oświetlenia na ulicy Grzybowej za pieniądze oszczędzone z przetargów, o co zabiegał prezydent Kobyliński.

Ostatecznie jego wniosek został uwzględniony, choć część radnych była za tym, aby raczej doświetlić inne ulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza