Sabat Czarownic 5 w liczbach. Kosztował milion, obejrzało go 2,5 miliona widzów. Odbył się po raz ostatni?

- Ten wynik bardzo nas satysfakcjonuje – mówi Jarosław Panek, rzecznik Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego. Pod znakiem zapytania stoi jednak szósta edycja tego koncertu.

W piątek 27 czerwca o godzinie 21.15 Program 2 Telewizji Polskiej rozpoczął emisję Sabatu Czarownic 5 z Kielc. Były magia, czary, promocja regionu i znakomite gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Koncert ten obejrzał 1 milion 771 tysięcy widzów. Nieznacznie lepszą oglądalność miał w tym czasie tylko film w Programie 1 Telewizji Polskiej. Western „Królowie Dzikiego Zachodu” z Brigitte Bardot i Claudią Cardinale. Historię tę śledziło: 1 milion 835 tysięcy widzów.

PRAWIE 2,5 MILIONA W WEEKEND

- Różnica jest minimalna. Ale co istotne, udział tej najważniejszej dla reklamodawców grupy wiekowej 16-49 był większy w Sabacie Czarownic 5. Ich udział w naszym koncercie wynosił 13,1 procent, a w westernie – 7,2 procenta. To duża różnica – podkreśla Jarosław Panek. – Poza tym film miał przewagę tak zwanego startu emisyjnego, ponieważ zaczął się prawie godzinę wcześniej, więc te osoby, które po „Wiadomościach” włączyły film, obejrzały go już do końca.

Propozycje „Jedynki” i „Dwójki” daleko w tyle zostawiły oferty innych czołowych stacji. Na miejscu trzecim znalazł się hitowy „Harry Potter”, którego na kanale TVN oglądał: 1 milion 451 tysięcy widzów, a na czwartym bajka „Sezon na misia”, którą w Polsacie oglądało 992 tysiące osób.

Nie są to jednak ostateczne wyniki oglądalności Sabatu Czarownic 5. W niedzielę „Dwójka” powtórzyła piątkowy koncert. Wtedy zobaczyło go 727 tysięcy widzów.
- Najczęściej są to inne osoby niż te, które oglądały premierę, więc sumując widownię z piątku i niedzieli mamy 2 miliony 498 tysięcy osób! Ten wynik bardzo nas cieszy – podkreśla Jarosław Panek.

KONCERT I PROMOCJA W CENIE

Piątkowy koncert poprzedziły trzy łączenia z Kielc, w których Anna Popek zachęcała do oglądania Sabatu Czarownic. Te wejścia śledziło 1 milion 267 tysięcy widzów.
A skoro o milionach mowa, to około milion złotych – tyle Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego wydała na zorganizowanie Sabatu Czarownic 5. Ale w zamian powstał nie tylko koncert.

- To także cała promocja związana z Sabatem i regionem: wspomniane już łączenia przed koncertem, od początku czerwca w „Dwójce” pojawiały się ponad dwuminutowe felietony prezentujące atrakcyjne miejsca i promujące imprezy, które się w nich odbywają, na przykład w Nowa Słupia i Dymarki Świętokrzyskie, czy Busko Zdrój i Festiwal imienia Krystyny Jamroz. Tych felietonów było 10 i były one raz powtórzone. Do tego mieliśmy 60 sporów 30-sekundowych, promujących sam Sabat, „gościliśmy” również w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie mówiliśmy o koncercie i gwiazdach – wymienia Małgorzata Wilk-Grzywna, dyrektor biura zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego. – Łącznie otrzymaliśmy około 90 minut miejsca antenowego, czasami w bardzo dobrych godzinach, a do tego czas koncertu. To promocja za bardzo dobrą cenę. Gdybyśmy chcieli płacić za spoty reklamowe, musielibyśmy wydać większą kwotę.

Organizatorzy Sabatu Czarownic 5 mówią więc o sukcesie, ale pod znakiem zapytania stoi szósta edycja koncertu. Powód? Prozaiczny. – Nie możemy planować kolejnego Sabatu, bo nie mamy pieniędzy na jego finansowanie – przyznaje Jarosław Panek. – Dotychczas korzystaliśmy z pieniędzy unijnych, ale skończył się już program, z którego one pochodziły.