Fiolety, złamane róże, brązy i szarości. Od czasu do czasu czerwień – tak wygląda kobieta spod znaku Betty Barclay, niemieckiej marki z wyższej półki cenowej, która w piątek oficjalnie zainaugurowała działalność swojego butiku w Kielcach w kieleckim Pasażu Zielonym w hotelu Łysogóry.
- To pierwszy sklep tego brandu w województwie świętokrzyskim i mam nadzieję, że szybko zyska uznanie klientek, ceniących modę na najwyższym światowym poziomie i doskonałe krawiectwo. Dbałość o szczegóły i ciekawe wzornictwo to znak rozpoznawczy kolekcji Betty Barclay - mówi właścicielka nowo otwartego salonu, Zofia Tuz, która wprowadza te markę w Kielcach.
Po raz pierwszy ubrania z metką Betty Barclay pojawiły się we wczesnych latach pięćdziesiątych XX wieku w Niemczech. Od tego czasu zaczął się światowy podbój tej firmy. Klientki szybko doceniły doskonały styl młodych projektantów tej firmy, którzy w poszukiwnau inspiracji odwiedzali Mediolan, Paryż, Londyn, Kopenhagę, Amsterdam i Nowy Jork. Tak wytworzył się styl dla nowoczesnej, modnej kobiety, ceniącej jakość krawiectwa. Dziś ubrania z metką Betty Barclay spod Heidelberga można kupić w trzech tysiącach punktów na całym świecie.
Na każdy sezon marka proponuje czternaście kolekcji kolorystycznych, odzwierciedlających aktualne trendy w modzie.
W kieleckim salonie w Pasażu Zielonym świętokrzyskie elegantki będą mogły zakupić trzy linie tego niemieckiego producenta, czyli: Betty Barclay, ekskluzywną linię Gil Bret oraz modę wieczorową i koktajlową z metką Vera Mont. Odzież dostępna jest w rozmiarach 34 do 48. A w załączniku kilku zdjęć z piątkowego pokazu w Pasażu Zielonym.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?