Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sery, poduszki i maści na stawy - różne cuda na targach „Ekologia – Natura – Człowiek” w Kielcach

ATA
Beata Bardzyńska prezentuje sery z własnej serowarni zagrodowej w Podłazach
Beata Bardzyńska prezentuje sery z własnej serowarni zagrodowej w Podłazach Łukasz Zarzycki
Poduszki wypełnione łuskami z gryki, sery własnej produkcji, smarowidła na bolące stawy czy ściereczki do mycia okien samą wodą, te cuda można kupować podczas kolejnych targów „Ekologia – Natura – Człowiek”. Odbywają się one od piątku do niedzieli w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach.

Zwolennicy zdrowego stylu życia są kuszeni przez wystawców różnymi ekologicznymi produktami.

- Poduszka z piór się ubija i jest szkodliwa dla kręgosłupa, a z łusek z gryki dopasowuje się do kształtu ciała, relaksuje i nie legną się w niej roztocza więc jest odpowiednia dla alergików – zachwala swoje produkty  Paweł Magiera z Warszawy.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ z piątkowych targów „Ekologia – Natura – Człowiek” w Kielcach

Jasiek kosztuje 30 złotych, troszkę większa poduszka 40 złotych.

W części gastronomicznej targów można kupić kiełbasy, szynki, kabanosy produkowane metodami tradycyjnymi, bez konserwantów z kieleckiego zakładu Krzysztofa Bednarskiego. A na sąsiednim stoisku oferowano nalewki  własnej roboty z gospodarstwa agroturystycznego „Igrzycznia” w Rakowie. Na trawienie  polecany jest „Oddech łosia” z korzennym smaku albo orzechówka z zielonych orzechów. Nalewki można degustować przed zakupem.

Beata Bardzyńska oferuje sery własnej produkcji w naturalnej skórce albo wosku. Smakuje inaczej niż te ze sklepu. Właściciela serowarni zachwala parzenicę, którą można jeść na zimno albo na gorąco z patelni czy grila. Zależnie od wielkość „Aleksander” kosztuje  7-10 złotych. „Ryszard” to serek przypominający włoską ricotte, delikatny, miękki, który można przyprawić według uznania. Za 10 dkg trzeba zapłacić 3 złote. Wszystkie sery pani Beaty noszą imiona. 

Sery oferuje także  Piotr Łukasik ze Strzałkowa. – Na każdej imprezie mam nowość. Teraz jest to ser jesienny z suszoną marchewką, papryką, kolendrą i gorczycą - mówi. Dodatki muszą być suszone, aby nie sfermentowały. Ciekawostką jest także ser z grzybami. Nie trzeba iść do lasu, aby poczuć jego zapach i smak,  wystarczy zjeść ser- przyznaje.

Karolina Bukowska z firmy „Nami” poleca  żel Bisztolin z solanki wydobywanej w Wołgogradzie, doskonały na bóle stawów oraz gałązkę do mycia zębów i szampon z maślanki. Na sąsiednim stoiku firmy ACT z Kielc można kupić ściereczkę do mycia okien bez detergentów, wystarczy użyć samej wody. Taki wynalazek kosztuje 50 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia