Na razie handlowcy w naszym regionie sprzedają przede wszystkim truskawki ze szklarni i te dojrzewające pod włókniną. Ich ceny są stosunkowo wysokie, a jakość bardzo różna - są ładne, ale jeszcze nie tak bardzo słodkie. Przy drodze numer 73 we wtorek stało mnóstwo osób oferujących truskawki – głównie te spod włókniny. W okolicach Buska-Zdroju cena waha się w granicach 7-10 złotych, a w Chmielniku od 10 do nawet 15 złotych za kilogram. W Kielcach, w warzywniakach ceny w granicach 7 do 10 złotych za kilogram.
Jak mówią handlowcy truskawka gruntowa dojrzewająca na słońcu powoli pojawia się już w rejonie Połańca, gdzie są cieplejsze grunty, w przyszłym tygodniu zacznie się w okolicy Buska-Zdroju. W Bielinach, gdzie jest jedno z największych w Polsce zagłębi truskawkowych są prognozy, że pojawi się w okolicy 10 czerwca.
- W powiecie staszowskim zawsze truskawka dojrzewa najwcześniej. Sam handluję tą gruntową już od końca zeszłego tygodnia. Początkowa cena wynosiła 18 złotych za kilogram, teraz jest już 7,50. Kwota będzie dalej spadać ale pod warunkiem, że wyjdzie słońce - mówi pan Janusz handlujący truskawką przy Krakowskiej Rogatce w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?