Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynny bloger z Kielc, ekspert od mody męskiej w Polsce wydał książkę. Tylko u nas! Już dziś poznaj jego przepis na stylowego mężczyznę

Katarzyna Kulińska
Kielczanin i bloger Michał Kędziora zyskał renomę cenionego eksperta mody męskiej. Blog mrvintage.pl co miesiąc ma ponad 400 tysięcy odsłon. Czy jego pierwszy poradnik osiągnie podobne zainteresowanie?
Kielczanin i bloger Michał Kędziora zyskał renomę cenionego eksperta mody męskiej. Blog mrvintage.pl co miesiąc ma ponad 400 tysięcy odsłon. Czy jego pierwszy poradnik osiągnie podobne zainteresowanie? Wiktor Franko
Poradnik znanego kieleckiego blogera ma szansę stać się przebojem wydawniczym w dziedzinie mody męskiej. On sam, w ciągu 4 lat, stał się uznanym ekspertem.

Prawdopodobnie nikt tak „Rzeczowo o modzie męskiej” jeszcze nie pisał. Pod takim tytułem wydał właśnie książkę Mr Vintage czyli Michał Kędziora twórca Najlepszego Bloga 2013 według „Fashion Magazine”. 4 grudnia poradnik trafi w ręce czytelników, a w nim 280 stron o tym, co wiedzieć o modzie powinien współczesny mężczyzna.

Michał Kędziora w ciągu czterech lat został najpopularniejszym i prawdopodobnie najbardziej opiniotwórczym polskim blogerem i ekspertem męskiego dobrego stylu. Modą interesował się od dawna, ale pasja narodziła się razem z pomysłem założenia bloga o tematyce, którą traktowano bardzo niszowo. Napisał na nim tak: „podjąłem wyzwanie i postanowiłem stworzyć blog taki, jaki sam chciałbym czytać”. Teraz wydaje poradnik, który stworzył według tego samego przepisu. 

- Impulsem do napisania tej książki była recenzja, którą opublikował Pan na swojej stronie...

- Tak, to była książka o modzie męskiej napisana przez znanego stylistę, z którą wiązałem duże nadzieje, a okazała się kiepska. Postanowiłem podzielić się moimi spostrzeżeniami na blogu. Oczywiście była to recenzja krytyczna i od tego zaczęła się historia z moją książką. Tekst ten był pozytywnie odebrany przez czytelników i zainteresowało się nim także wydawnictwo z Krakowa, które złożyło mi propozycję napisania autorskiej książki o modzie męskiej. Byłem zaskoczony, bo nie miałem znanego nazwiska, znajomości w tej branży, nie czułem się rozpoznawanym blogerem. Zaproponowałem stworzenie praktycznego poradnika, pisanego prostym językiem, z dużą ilością porad praktycznych, a nie tylko nudnej teorii. To miało być coś, czego na polskim rynku wydawniczym jeszcze nie było. Niby prosty pomysł, ale nikt wcześniej na to nie wpadł. Koncepcja ta spodobała się wydawnictwu i szybko podpisaliśmy umowę. Prace nad książką trwały kilka miesięcy i lada dzień pojawi się w księgarniach.

- Najczęściej zadawane na blogu pytania stały się wyznacznikiem treści?

- One były jedną z wytycznych. Nie chciałem stworzyć „biblii mody” opartej na „suchej” i nudnej teorii, lecz użyteczny dla każdego mężczyzny poradnik, skonstruowany tak, by w ciągu kilkunastu sekund znaleźć odpowiedź na większość zagadnień dotyczących mody męskiej. Wyliczyłem, że w ciągu 4 lat dostałem kilka tysięcy pytań. Te pojawiające się w mailach najczęściej to: Jak ubrać się na ślub, na rozmowę kwalifikacyjną czy studniówkę; Jak połączyć marynarkę i spodnie?; Jak dobrać krawat? – na te i inne najczęściej powtarzające się pytania też znajdziemy odpowiedzi w książce. Ale można się również dowiedzieć, co to jest sprezzatura, raw denim, wełny wysokoskrętne i dlaczego czarny garnitur wcale nie jest uniwersalny. Poradnik zawiera podstawową wiedzę od A do Z. To taka esencja mody męskiej.

-Kim jest adresat poradnika: biznesmenem, miłośnikiem casualu, mężczyzną na początku przygody z modą czy już jej koneserem?

- Poradnik jest absolutnie dla wszystkich. Pisząc bloga szybko zorientowałem się, że czytają mnie zarówno gimnazjaliści, jaki i mężczyźni 30-40-letni, a nawet 50. i 60-latkowie. Jedni byli zainteresowani modą biznesową, rządzącą się sztywnymi zasadami, inni poszukiwali wiadomości o modzie w wymiarze półformalnym, sportowo-eleganckim, część czytelników interesował casualowy styl. Dlatego poradnik zawiera treści uniwersalne – w przeciwieństwie do wielu innych poradników, które skierowane są głównie do osób noszących na co dzień garnitury.

Bardzo zależało mi na tym, by książka zawierała dużą ilość dobrej jakości zdjęć i grafik, pokazujących konkretne przykłady do omawianych wątków. To ułatwia przyswajanie wiedzy, szczególnie w przypadku mężczyzn, którzy są wzrokowcami. Dla części czytelników ta książka będzie doskonałym źródłem kompleksowej wiedzy o modzie męskiej, inni przypomną sobie rządzące nią zasady. Chciałbym, by poradnik nie był dla panów jedynie prezentem pod choinkę, który się raz przekartkuje i odłoży. Mam nadzieję, że będą do niego wracać i wdrażać porady w nim zawarte. Liczę też, że dla wielu mężczyzn ten poradnik będzie impulsem, by zmienić nastawienie do męskiej mody.

- Jako obserwator i komentator trendów mody męskiej jak ocenia Pan styl Polaków? Podążamy za zachodnią modą, czy tworzymy własny?

- Wiele się zmieniło w ciągu kilku ostatnich lat. Na lepsze oczywiście. Polacy zaczęli wreszcie doceniać znaczenie ubioru i porzucają stereotypy o tym, że dbanie o własny wizerunek jest domeną kobiet. Mieszamy style, podglądamy trendy, czytamy blogi, coraz chętniej wydajemy pieniądze na ubrania. Jeszcze wiele nam brakuje chociażby do Włochów i innych nacji, ale kierunek jest dobry. Najważniejsze, że Polacy zmieniają podejście do mody męskiej i ubrań nie traktują już wyłącznie jako okrycie wierzchnie. Odpowiednio dobrane ubrania to przede wszystkim sposób na kreowanie własnego wizerunku, na dobre samopoczucie i większą pewność siebie. Cieszy mnie kiedy dostaję maile od czytających mnie młodych chłopaków, którzy interesują się klasyczną modą męską, bo to oni będą dalej przekazywać pewną estetykę, której teraz się nauczą.  

 

Książka Kielczanina ukaże się już 4 grudnia. Książka Kielczanina ukaże się już 4 grudnia.

 

- A co dobrze ubrany mężczyzna powinien mieć w swojej szafie?

- Na początek, i do tego zachęcam moich czytelników, którzy wkraczają w świat mody, zachęcałbym do klasyki. To proste, minimalistyczne ubrania, które są ponadczasowe.  Czasem wystarczy odświeżyć je jakimś sezonowym dodatkiem. Dzięki temu nie musimy wymieniać całej garderoby dwa razy w roku. Klasyka powinna stanowić bazę męskiej szafy. Dla jednych tą klasyką będzie granatowy garnitur, a dla innych biały t-shirt i granatowe dżinsy. Wszystko zależy od preferowanego stylu. Ale są też rzeczy, które każdy mężczyzna powinien mieć w szafie. Wymieniłbym tutaj jednorzędową granatową marynarkę, białą koszulę, sweter kaszmirowy, klasyczne dżinsy, bawełniane spodnie chino, skórzane półbuty. Największą zaletą takich klasycznych ubrań jest to, że nie podlegają modzie i bardzo łatwo dają się łączyć wzajemnie – można to robić intuicyjnie.

Priorytetem powinna być zawsze jakość ubrań – kosztują więcej, ale ich żywotność jest znacznie dłuższa. Do tego również namawiam w poradniku: warto mieć mniej ubrań, ale w świetnym gatunku. Nie trzeba mieć szafy wypełnionej po brzegi ubraniami, by wyglądać dobrze na co dzień. O tym też przeczytamy w poradniku...
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia