Wygrałeś na Stadionie Śląskim setkę, wynikiem 10.23 pobiłeś rekord życiowy. Radość mieszała się z zaskoczeniem?
Spodziewałem się, że może być dobrze, bo po obozie w Miami czułem, że forma idzie w górę. Z drugiej strony większość finalistów miała „życiówki” lepsze od mojej. Powiem tak, liczyłem na podium, ale rekord życiowy trochę mnie zaskoczył.
Wyszło na to, że śląskie powietrze lepiej ci posłużyło niż to na Bahamach, gdzie odbyły się mistrzostwa świata sztafet (Polski kwartet nie uzyskał kwalifikacji do IO – red.).
Można tak powiedzieć, ale na Bahamach ściganie było jednak innego rodzaju, szarpane, trzeba było gonić rywali.
Jak zapamiętasz start w Chorzowie?
Nie wiało, nie miałem wiatru w plecy, więc wynik, który zrobiłem, tym bardziej cieszy. Trafił mi się dziewiąty tor. Pasowało mi to. Pomyślałem, że czołówka się usztywni, a ja zaatakuję po cichu z zewnętrznego toru i może zrobię wszystkim psikusa.
Co ci daje ta wygrana?
Sporo punktów do rankingu, znacznie więcej, niż gdybym był drugi. Niedługo mistrzostwa Europy w Rzymie, później, wiadomo, Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Jeśli mam się załapać na te imprezy, a bardzo bym chciał, muszę startować i zajmować jak najwyższe miejsca.
Do Rzymu masz na pewno bliżej niż do Paryża?
Trzeba szybko biegać, punktować do rankingu, ale zaliczyć też określoną liczbę startów, konkretnie pięć. Mam na koncie cztery, stoję w klasyfikacji bardzo dobrze, więc wygląda, że cel jest blisko.
A Paryż?
Tu mam na razie trzy punktowane starty. Dałby mi awans, ale potrzebuję jeszcze dwa razy dobrze pobiec. Pozycja wyjściowa jest fajna. Do igrzysk jest jeszcze trochę czasu, więc jestem optymistą. Na horyzoncie jest mityng w Niemczech, Poznaniu, mistrzostwa Polski, a jak trzeba będzie, to poszukam jeszcze czegoś.
Jak odpoczywałeś po starcie na Śląsku?
Nie było czasu na nic nierobienie. W poniedziałek czeka mnie zaliczenie przedmiotu na studiach (rozmowa odbyła się w niedzielę – red.), krótko po tym wyjazd do Gliwic, gdzie we wtorek wystartuję w kolejnych zawodach.
Większość poprzedniego sezonu straciłeś przez kontuzję. Ze zdrowiem wszystko okej?
Odpukać, jak najbardziej. Noga nie boli, jest w porządku i oby tak przez cały rok.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dereszowska zaprasza do swojego namiotu. Sprawdziliśmy ceny. Kosmiczne!
- Rodowicz nie było w Opolu, a i tak utarli jej nosa?! Oto, co poleciało na wizji
- Iza Krzan w skąpym bikini pręży się przy mamie. Strój podtrzymują tylko liche sznurki
- Kozidrak w Opolu uciekła dziennikarzom. Gawliński mówi, jak naprawdę się zachowuje