Straż Graniczna ma już 33 lata. Rocznicę powołania formacji do życia świętowali śląscy pogranicznicy. Na Zamku Piastowskim w Raciborzu

To zdecydowanie jest dla nich wyjątkowy dzień, bo świętować go można w zasadzie jak urodziny. Wprawdzie nie są to ich urodziny, ale formacji, którą tworzą. W Raciborzu świętowali pogranicznicy. Wszyscy tworzący Śląski Oddział Straży Granicznej. Okazją ku temu było przypadające na 16 maja 33-lecie powołania Straży Granicznej do życia.

Rocznicowe uroczystości odbyły się na raciborskim Zamku Piastowskim. Rozpoczęła je msza św. odprawiona w zamkowej kaplicy. Później świętowano na zamkowym dziedzińcu. Jak wskazywano podczas obchodów, również ich miejsce miało symboliczny wydźwięk.

- To jest pewien symbol. Twierdza związana z pewnymi sytuacjami granicznymi - podkreśla gen. bryg. SG Andrzej Jakubaszek, Komendant Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Przy okazji 33. rocznicy powołania do istnienia Straży Granicznej zaznaczano, że na dobrą sprawę historia formacji broniących polskich granic jest o wiele dłuższa. Już sto lat temu - w 1924 roku - powołano Korpus Ochrony Pogranicza. I o tym - jak wynika z deklaracji pograniczników - w Straży Granicznej nadal się pamięta. - My jako spadkobiercy formacji granicznych II RP staramy się kontynuować to dzieło - mówi gen. bryg. SG Andrzej Jakubaszek.

Władze Straży Granicznej zauważają jednak, że świętowanie kolejnych rocznic powstania tej jednostki odbywa się w szczególnych warunkach. To ze względu na geopolityczną sytuację na świecie, zwłaszcza w regionie, w którym leży Polska.

- Mamy granicę zewnętrzną Unii Europejskiej, jedną z najbardziej trudnych: Republika Białoruś, Federacja Rosyjska, no i Ukraina, gdzie toczą się działania wojenne - wyjaśnia Komendant Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

W dniu obchodów w Raciborzu starano się jednak o tym nie myśleć. Codzienne zmagania Straży Granicznej zeszły na dalszy plan. Zamiast tego było świętowanie.

- Na co dzień ciężko pracujemy, dzisiaj jest nasze święto. Staramy się wyróżnić naszych funkcjonariuszy, podziękować im i zmobilizować ich do dalszej, ciężkiej służby - wskazuje gen. bryg. SG Andrzej Jakubaszek.

I tak, odznaczeniami, wyróżnieniami i awansami na wyższe stopnie służbowe uhonorowano kilkuset przedstawicieli Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. I wygląda na to, że w kolejnych latach będzie okazja do nagradzania nowych funkcjonariuszy.

Podczas uroczystości ślubowanie, będące oficjalnym potwierdzeniem wstąpienia do grona funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło 29 nowych pograniczników. Wśród nich nie zabrakło również kobiet. W szeregi Straży Granicznej zdecydowała się wstąpić Weronika Łącka, której nadano stopień szeregowej i która poniekąd spełniła w ten sposób swoje szkolne marzenia.

- Już od czasów szkolnych przejawiał się ten pomysł wstąpienia do służb mundurowych. W następnych latach miałam przyjemność pracować z ludźmi, którzy byli już na emeryturze, ale były to formacje pokrewne. Wtedy ten pomysł pojawił się z powrotem i stwierdziłam, że to droga dla mnie i chciałabym pójść w tym kierunku - tłumaczy powody swojej obecności w gronie funkcjonariuszy Straży Granicznej szer. Weronika Łącka, która nie obawia się o wyzwania związane ze służbą jako pogranicznik.

- Jestem gotowa na poświęcenia - zapewnia i dodaje, że wśród funkcjonariuszy Straży Granicznej czuć jedność, która daje jej pewność, że będzie dobrze. - Każdy dba o siebie nawzajem, nie jesteśmy zdani na siebie samego - przyznaje szer. Weronika Łącka.

Jak przekazują w Straży Granicznej, wkrótce nowy narybek pograniczników przejdzie cykl szkoleniowy w jednostce w Lubaniu. Wśród przedstawicieli tej formacji liczą, że znajdą się kolejne osoby, które będą chciały przyłączyć się do służby. Zaznaczają, że cały czas potrzeba ludzi do służby, stąd prowadzone nabory.

- Cała Straż Graniczna prowadzi ciągły nabór do służby. My jako Śląski Oddział Straży Granicznej także. Jesteśmy formacją, która ciągle się rozwija, która się rozrasta. Potrzebujemy rąk do pracy - mówi ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Świętowanie 33. rocznicy powstania Straży Granicznej uświetnił pokaz musztry paradnej i defilada. Odbył się także koncert słynnych "Podhalańczyków", czyli pograniczników wchodzących w skład Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej, która wykonywała utwory przy użyciu tradycyjnych instrumentów ludowych z regionu Karpat.