Świąteczny szturm na sklepy. Szczyt zakupów przypadnie na ten weekend

Od początku grudnia w galeriach handlowych po południu panuje ogromny ruch. Parkingi wypełnione są po brzegi, a w salonach z odzieżą, obuwiem i marketach spożywczych są tłumy klientów.

TŁUMY W GALERIACH HANDLOWYCH

- Tak właśnie co roku wygląda u nas przedświąteczny okres. I co ciekawe, bez względu na sytuację gospodarczą ruch nie tylko nie maleje, ale systematycznie rośnie. W ubiegły weekend odwiedziło nas 28 tysięcy osób. W porównaniu z przedświątecznym weekendem w ubiegłym roku było ich aż o 45 procent więcej – informuje Michał Góźdź, menedżer Galerii Korona Kielce. - Przede wszystkim oblegane są salony odzieżowe i obuwnicze, ale z miesiąca na miesiąc rośnie klientela delikatesów spożywczych – dodaje Michał Góźdź.

W ostatnich dniach oblężenie przeżywa Galeria Echo w Kielcach. Wielopoziomowy parking wypełniony jest co wieczór do ostatniego miejsca. – Co roku w grudniu odwiedza nas ponad 900 tysięcy osób, podczas gdy w zwykłym miesiącu jest ich średnio 720-750 tysięcy. Przed świętami notujemy więc 20-procentowy wzrost liczby odwiedzających – mówi Maciej Barański, menedżer do spraw marketingu Galerii Echo. – Największy ruch w sklepach przypadnie na dwa najbliższe weekendy - dodaje.
Klienci szturmują nie tylko sklepy odzieżowe, ale także robią zakupy spożywcze. – W kieleckim hipermarkecie Tesco Extra, który aż do 23 grudnia włącznie czynny będzie przez całą dobę, w przedświąteczny weekend zakupy robi kilkadziesiąt tysięcy kupujących. W momentach największego „szczytu”, co 4-5 sekund kolejny klient kasuje swoje zakupy – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska.

ZAKUPY PRZEZ INTERNET

Coraz więcej osób w Kielcach i okolicy korzysta też z zakupów przez Internet, usługi, którą od kilku miesięcy udostępniła klientom w Kielcach sieć sklepów Tesco. – Dla klientów z Kielc są to pierwsze „internetowe” święta. Oczywiście w tym czasie więcej osób niż zwykle zrobi e-zakupy – mówi Michał Sikora. – Ale jesteśmy na to w pełni przygotowani, zarówno, jeśli chodzi o pracowników obsługujących internetowych klientów, jak i liczbę samochodów dostawczych. Usługa w Kielcach bardzo mocno się rozwinęła i wiele osób docenia jej wygodę. Przed świętami dostarczamy do domu klienta głównie wielopaki z sokami, wodą mineralną, duże opakowania proszków do prania i inne ciężkie produkty. Po zamówieniach widać, że idą święta, a do ich przygotowania potrzebne są duże ilości ciężkich produktów – wyjaśnia rzecznik.

Z LISTĄ ZAKUPÓW W RĘKU   

Zakupów na ostatnią chwilę nie odkładają też klienci, którzy zaopatrywać się będą na święta w osiedlowych sklepach. Z obserwacji sprzedawców wynika, że wiele gospodyń już od kilku dni przynosi do domów produkty na świąteczny stół. Większość jednak planuje je zrobić w nadchodzący weekend. – Produkty na święta co roku kupuję na tydzień przed Wigilią. Mam już zrobioną listę, żeby wszystkiego było dokładnie tyle, ile potrzeba. Pomogą mi w tym dzieci. Żeby uniknąć kolejek, do supermarketu wybierzemy się późnym wieczorem. Nie zostawiam tego nigdy na ostatni moment, żeby mieć czas na gotowanie i pieczenie ciast – mówi pani Ewelina, mieszkanka Kielc.
Są jednak i tacy, którzy w natłoku codziennych zajęć ten obowiązek zostawiają na ostatnie dni przed gwiazdką. Jak wynika z naszej sondy, kupienie wszystkiego za jednym razem jest trudne i wymaga starannego przygotowania.