Grupę liczącą 20 dzieci, 11 chłopców i 9 dziewczynek, zastaliśmy w trakcie edukacyjnej zabawy z... ekonomii. Dzieci odpowiadały na pytania związane z wolontariatem. Po kilku chwilach okazało się, że zerówkowicze wiedzą bardzo dużo nie tylko o bezinteresownym pomaganiu, ale i o pożyczkach bankowych. - Bierzemy udział w projekcie „ABC Ekonomii, czyli pierwsze kroki w świecie finansów”. Dzieci w ciekawy i przystępny sposób uczą się, jak funkcjonuje pieniądz, ale i co można robić z potrzeby serca - wyjaśnia wychowawczyni Wiktoria Gruba.
Matematyka - to jest to
Dzieci ze szczerą radością w głosie przyznają, że najbardziej lubią uczyć się matematyki, z powodzeniem dodają do dwudziestu, a nawet setkami. - Wszyscy umiemy ją najlepiej - stwierdzają jednomyślnie. Choć liczenie sprawia im przyjemność, nie stronią od literek. - Wszystkie już pięknie czytają - zaznacza wychowawczyni. A podopieczni dodają, że najbardziej lubią, kiedy czyta im „pani Wika”. - Codziennie po obiedzie. Najbardziej lubiliśmy opowieści o przygodach słonia Elmera, to taki słoń w kratkę, kolorowy. Wszystkie historie były najfajniejsze - wyjaśniają.
- Tak pokochały Elmera, że aż smutno im było kiedy przeczytaliśmy wszystkie opowieści i nie zostało już nic. Ale znów pojawił się konkurs plastyczny „Urodziny Elmera”. Tego dnia Elmer był szary, a inne słonie kolorowe i dzieci miały te barwy nałożyć wedle własnego pomysłu. Te były wyjątkowe, każdy inny i każdy piękny. Widać kreatywność dzieci, są bardzo zdolne. Na okoliczność urodzin Elmera, mieliśmy także zabawę i tort z racami. To był wspaniały dzień - opowiada pani Wiktoria. Dzieci na wspomnienie szeroko się uśmiechają.
Dziewczynki artystki
Grupa jest bardzo żywiołowa, trzeba jej dostarczać różnych form aktywności, tak intelektualnej, jak i ruchowej.
Dziewczynki najbardziej lubią śpiewać, tańczyć, rysować i malować. - To artystyczne dusze. Wspaniale występują, dobrze się czują na scenie. Są pewne siebie, wiedzą co robić, dają z siebie wszystko. Przedstawiciele naszej grupy występowały podczas XIII Miejskiego Festiwalu Piosenki dla Przedszkolaków w galerii Korona w Kielcach w ostatnią sobotę. Indywidualnie otrzymali nagrody i wyróżnienia, zaś zespół zajął pierwsze miejsce - mówi dumna wychowawczyni. - Staramy się otwierać dzieciom wszelkie możliwe drzwi, nie tylko jeśli chodzi o naukę. Dziewczynki marzą o tym, by być artystkami, więc dajemy im możliwość obycia ze sceną, z mikrofonem, kształcimy wokalnie, tanecznie. Ścieżki życiowe różnie się mogą potoczyć, ale już dziś dając solidne podwaliny, można zapewnić ich szeroki wybór - wyjaśnia Wiktoria Gruba.
Chłopcy - taktycy
Z kolei chłopcy to wyjątkowi stratedzy. Najbardziej lubią bawić się klockami „konstruktor”, konstruują machiny i budowle wojenne. - Uwielbiam patrzeć, kiedy opracowują taktyki, rozgrywają batalie. Pomysłowość potrafi daleko ich ponieść. Są niezwykle zaangażowani - opowiada wychowawczyni. Chłopcy bardzo lubią wszelkie zabawy ruchowe, jak w chowanego, berka, grają w piłkę nożną, koszykówkę. - Często też bawią się wszyscy razem, są fajną zintegrowaną grupą. Największe wrażenie sprawiła na mnie budowla z piasku, w której wykonanie zaangażowani byli niemal wszyscy. To była bardzo rozbudowana forteca, z fosami, wysokimi murami, mostami. Robiła wrażenie - wspomina wychowawczyni.
Karate pochłania wszystkich
Choć zainteresowania różne, to w jednej kwestii są zbieżne. Dzieci zapytane, jakie sporty lubią najbardziej zgodnie odpowiadają: -karate! Z zacięciem ustawiają się w pozycji walki, doskonale wiedzą, jak ułożyć nóżki, stopy i małe rączki do ciosów, zrobić groźne minki i z niecierpliwością wykonują uderzenia. Jak wyjaśnia pani Wiktoria na lekcje karate przychodzi do przedszkola sensei z Kieleckiego Klubu Sportowego Karate.
Ale i na tym nie koniec zajęć dzieci. Wszyscy chodzą na basen, szachy, religię. - Nauka języka angielskiego jest prowadzona metodą clilową. Oznacza to, że ten sam program, który realizują ze mną na zajęciach, później przerabiają po angielsku. Przynosi to bardzo dobre rezultaty. - wyjaśnia wychowawczyni.
Pomóc? - Zawsze!
Co jeszcze ich łączy, to pomaganie. - Zawsze gotowe, chętnie angażują się w każdą akcję charytatywną, jaką im zaproponuję. Biegły w „Piątce dla Bartka”, zbierały pieniążki w klasie. W ramach akcji UNICEF „Wszystkie kolory świata” wraz z rodzicami szyły lalę - szmaciankę, która została wystawiona na licytację. Dochód przeznaczony był dla dzieci z Afryki. Udział właśnie w tej akcji okazał się dużym przeżyciem. Nie tylko miały poczucie niesienia pomocy, ale zostały wyróżnione na forum całej naszej szkoły. Były bardzo dumne - zaznacza pani Wiktoria. - To są świetne dzieci, bardzo mądre, zdolne, ciekawe świata, kreatywne. Staram się stworzyć im jak najlepsze warunki do nauki i rozwoju - zaznacza.
Przywiązanie dzieci do wychowawczyni ujawniło się po postawieniu pytania, co jest w przedszkolu najfajniejsze, za czym będą tęsknić w wakacje, chórkiem powiedziały: - Za panią Wiką! - i się przytuliły.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?