Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1. liga piłkarek ręcznych. Minimalna wygrana Korony Handball Kielce w Lublinie

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Korona Handball Kielce
W meczu 1. ligi piłkarek ręcznych, AZS UMCS Lublin przegrał z Koroną Handball Kielce.

AZS UMCS Lublin - Korona Handball Kielce 27:28 (14:14)

Korona Handball: Hibner - Zimnicka 4, Grzejszczak, Młynarska-Papaj 8 (4), Wawrzycka 2, Skowrońska 6, Jach 3, Rosińska 4, Kędzior 1.

- Sztuką jest wygrać przegrany mecz - podsumował sobotni pojedynek trener kielczanek, Paweł Telelewski. Jego drużyna w 52 minucie przegrywała 23:27, ale zdobyła pięć ostatnich bramek w tym spotkaniu i zawiozła punkty do Kielc.

Korona Handball przeżywała ostatnio ciężkie chwile, bo u dwóch zawodniczek stwierdzono covid-19, reszta zespołu wraz z trenerem była na kwarantannie, zdążyła przeprowadzić tylko trzy treningi z piłkami, a do Lublina z różnych przyczyn pojechała z tylko jedną bramkarką, a bez Wiktorii Gliwińskiej, Magdaleny Orłowskiej, Mileny Pastuszki, Marty Szplit, Martyny Szymanik i Natalii Nowek. Na boisku z zawodniczek z pola pojawiła się tylko jedna szczypiornistka. na szczęście do zespołu dołączyły doświadczone rozgrywające Marta Rosińska i Agnieszka Młynarska-Papaj, bo bardzo pomogły w wygranej.

- Bez nich chyba byśmy nie udźwignęli tego meczu - przyznał Tetelewski. - Naszym problemem był atak pozycyjny, brak zgrania, brakowało zmienniczek. Ale bardzo się cieszę, że dziewczyny zacisnęły zęby, kiedy w końcówce przegrywaliśmy "piątką", zagrały bardzo dobrze w obronie i zdobywały bramki - mówił szkoleniowiec.

Jego drużyna dobrze zaczęła mecz i w 7 minucie prowadziła 4:1. Potem jednak inicjatywę przejęły lublinianki, które wygrywały jedną bramką, ale za chwilę znów sytuacja się zmieniła i w 20 min. było 10:7 dla Korony Handball. AZS UMCS odpowiedział serią pięciu z bramek z rzędu.

Od początku drugiej połowy prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Ale z remisu 22:22 w 45 minucie po serii prostych błędów naszych zawodniczek zrobiła się czterobramkowa przewaga lublinianek. Na szczęście naszym szczypiornistkom nie zabrakło determinacji. Kilka piłek w końcówce odbiła Małgorzata Hibner, a gole zdobywały Rosińska i Młynarska-Papaj po jednym oraz Natalia Jach. Po trafieniu tej ostatniej 45 sekund przed końcem kielczanki wróciły na prowadzenie. Rywalki atakowały, ale dwa rzuty obroniła Hibner, a trzeci, kilka sekund przed końcem, był niecelny.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


KARACIĆ BIERZE NUMER PO JANCU. ZOBACZ, Z JAKIMI NUMERAMI W NOWYM SEZONIE BĘDĄ GRALI ZAWODNICY PGE KIELCE


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie