Przeciąga się powrót na pierwszoligowe boiska piłkarzy ręcznych KSSPR Końskie. Pierwszy ligowy mecz w tym roku rozegrają oni dopiero 7 marca. Pierwsza kolejka rundy rewanżowej pierwszej ligi miała się odbyć w weekend 30-31 stycznia. Jednak wszystkie mecze, w tym pojedynek Orlen Upstream SRS Przemyśl z KSSPR Końskie, zostały przełożone, spotkanie konecczan na niedzielę, 7 marca.
Także mecz drugiej tegorocznej kolejki, który nasza drużyna miała rozegrać w Końskich 13 lutego z Zagłębiem ZSO 14 Sosnowiec, na prośbę gości został przełożony. Nowy termin to 13 marca. Z kolei w trzeciej kolejce, która odbędzie się a nadchodzący weekend konecczanie nie zagrają, ponieważ wypadł im wolny termin.
W tej sytuacji pierwszym meczem drużyny z ulicy Stoińskiego w tym roku będzie pojedynek w Przemyślu, a pierwszym rozgrywanym we własnej hali – spotkanie z Zagłębiem. Potem, 20 marca, KSSPR zagra w Zawierciu z Viretem CMC.
Od początku roku nasza drużyna rozgrywa natomiast mecze sparingowe. Podczas turnieju w Końskich przegrała po rzutach karnych z AZS Uniwersytet Warszawski Warszawa 35:36 i z Anilaną Łódź 23:27, potem pokonała Uniwersytet Radom 26:25, uległa AZS UJK Kielce 28:35, pokonała SMS ZPRP Kielce 31;27, a w ostatnią sobotę przegrała w Legionowie z KPR 27:30.
KSSPR przed meczem w Przemyślu nie będzie już rozgrywało sparingów. - Najbliższy weekend zawodnicy będą mieli wolne, to będzie czas na regenerację. Kolejny tydzień to już będzie przygotowanie do meczu w Przemyślu, dużo czasu poświęcimy taktyce.
Z zespołem nie trenuje na razie weteran, Przemysław Matyjasik, który ma uraz mięśnia brzucha. Nową twarzą w zespole jest Konrad Ciołak, 23-letni rozgrywający, wychowanek Vive Kielce. Grał on również w AZS UW Warszawa, Wybrzeżu Gdańsk i Samborze Tczew, a potem leczył kontuzję. Zadebiutował on w KSSPR jeszcze w grudniu, w ostatnim meczu pierwszej rundy z Olimpią Medex Piekary Śląskie. - Powoli dochodzi do pełnej formy, zgrywa się z zespołem – mówi o Ciołaku trener konecczan, Michał Przybylski.
Do jego zespołu szykuje się kolejny wielki powrót. Latem do „Koni” dołączyli Wiktor Kubała, Daniel Szot i Bartosz Sękowski, a od niedawna z drużyną trenuje Sebastian Smołuch. To niespełna 35-letni uniwersalny rozgrywający, wychowanek koneckiego klubu (zdobył z nim złoty medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży i wicemistrzostwo Polski juniorów, grał w kadrze młodzieżowej), który trzy sezony spędził w Vive Kielce (2005-2008), grał też w AZS UW Warszawa i KPR Legionowo, a w 2011 roku wrócił do Końskich. Grę zakończył w 2018 roku z powodu kontuzji kręgosłupa. Smołuch to przede wszystkim bardzo dobry obrońca. Ma 196 centymetrów wzrostu.
- Może nie będzie grał we wszystkich meczach i nie na 100 procent, ale chce nam pomóc, na ile będzie mógł – mówi Przybylski.
WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH ŁOMŻA VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?