Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 liga siatkarzy. Buskowianka Kielce wygrała 3:2 z KPS Siedlce. Dwa punkty zdobyli podopieczni trenera Mateusza Grabdy (ZDJĘCIA Z MECZU)

Piotr Adamski, rozgrywający Buskowianki Kielce.
Piotr Adamski, rozgrywający Buskowianki Kielce. facebook buskowianka kielce
W meczu 10 kolejki pierwszej ligi siatkarzy, Buskowianka Kielce pokonała we własnej hali 3:2 KPS Siedlce.

Buskowianka Kielce - KPS Kielce 2:2 (25:22, 25:22, 18:25, 22:25, 15:10).

Buskowianka: Adamski 4, Busch 12, Kosiba 17, Rećko 14, Starzec 11, Bachmatiuk 8, Jaskuła(libero) oraz Kowalczyk (libero)

Pierwsza partia spotkania była bardzo wyrównana. Do stanu 11:11 żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Następnie na dwa oczka odskoczyli gospodarze. W ataku bardzo dobrze spisywał się Mateusz Rećko. Goście dotrzymywali kroku rywalom. Ręki w ataku nie zwalniał Krzysztof Gibek 16:17. Do końca premierowej odsłony meczu zespoły grały naprawdę równo. W ostatnich akcjach więcej spokoju zachowali siatkarze Buskowianki, którzy zwyciężyli 25:22. W ostatniej akcji tego seta Gibek posłał zagrywkę w połowę siatki.

Kolejny set lepiej zaczął się dla siedlczan. Widać było, że podrażniła ich porażka w końcówce seta. Dzięki dobrej grze blokiem objęli prowadzenie 5:2. Kielczanie ani myśleli poddać się bez walki. Dzięki wsparciu kibiców oraz skutecznej grze w kontrze Kamila Kosiby najpierw doprowadzili do remisu 5:5, a następnie odskoczyli na dwa oczka 9:7. Wypracową przewagę Buskowianka utrzymała do końca seta. Zawodnikom KPS Siedlce nie można było odmówić walki. Na skrzydłach dobrze sobie radził m.in. Patryk Łaba, ale to nie wystarczyło, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Wygraną skutecznym atakiem przypieczętował Maksymilian Starzec 25:22. Tylko set dzielił podopiecznych Mateusza Grabdy od zwycięstwa za trzy punkty.

Przyjezdni pomimo porażki, kolejnego seta rozpoczęli od bardzo dobrej gry na zagrywce. W tym elemencie ręki nie wstrzymywał Łaba 7:4. Teraz role się odwróciły i to kielczanie musieli gonić wynik 6:9. Na niewiele zdały się przerwy na żądanie szkoleniowca zespołu z Kielc, bowiem to goście dyktowali rytm gry 15:11 i 21:15. Podopieczni Witolda Chwastyniaka nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Tę część meczu wygrali pewnie do 18.

Siedlczanie poszli za ciosem w kolejnym secie. Bardzo szybko wypracowali sobie cztery oczka przewagi 6:2. W ataku nie do zatrzymania był Łaba oraz Kowalczyk 10:4. Kielczanie natomiast zaczęli popełniać wiele prostych błędów 7:13. Do tego przeciwnicy dobrze czytali ich grę i ustawiali szczelny blok 12:15. KPS do końca kontrolował już sytuację na parkiecie 20:16. W ostatniej akcji Sławomir Busch zaatakował w aut 22:25.

Piątego seta, dużo lepiej zaczęli go grać kielczanie, którzy dzięki skutecznym kontratakom przed zmianą stron objęli prowadzenie 8:5. Zawodnicy Buskowianki, tym razem nie dali sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa 11:6. To, co nie wychodziło im w dwóch ostatnich setach teraz odrobili. Ostatnią część meczu wygrali pewnie 15:10.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]



Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]




Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie