Wszystko to na oczach 45-letniego ochroniarza, który ruszył za mężczyzną.
- Jednak kielczanin ani myślał zwrócić łupy, zaczął szarpać 45- latka i uderzył go w głowę. Alkoholu i tak nie utrzymał, bo na miejscu zjawili się funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV w Kielcach – wyjaśnia podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Notowany już wcześniej 52-latek w chwili zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?