Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latka nie wiedziała, że jest w ciąży. Straciła dziecko - szczegóły wstrząsającej historii

Sylwia BŁAWAT
Nastolatka pochodzi z normalnej rodziny. Ona sama - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - twierdzi, że niedawno poznała chłopaka, który po kilku spotkaniach zaproponował jej wspólne wyjście na dyskotekę.

14-latka alkoholu nie piła. Już po zabawie chłopak odprowadzał ją do domu. To wtedy - jak utrzymuje dziewczyna - doszło między nimi do intymnego kontaktu. Dla niej to był ten pierwszy raz.

UPADŁA

- Nastolatka twierdzi, że nie wiedziała, iż jest w ciąży, a kiedy spóźniał jej się okres, sądziła, że w jej wieku takie wahania są czymś normalnym - opowiadają śledczy.

W ubiegłym tygodniu na schodach pod nogi 14-latki wbiegł pies. Dziewczynka upadła. Dostała krwotoku. Zabrano ją do szpitala, a tu okazało się, że nastolatka była w drugim miesiącu ciąży. Poroniła. Lekarze o tym, że przywieziono do nich ciężarną dziewczynkę, powiadomili policję. Nie dlatego, że ona zrobiła coś złego, ale - bo współżycie z osobą poniżej 15 roku życia jest przestępstwem zagrożonym karą od dwóch nawet do 12 lat więzienia.

Rozpoczęły się poszukiwania ojca dziecka, czyli człowieka, który popełnił przestępstwo. Policjanci dotarli do chłopaka nastolatki, ale ten wszystkiemu zaprzeczył, a dziewczyna już nie chciała rozmawiać z policjantami.
- Zdarza się wcale nie tak rzadko, że nastoletni ludzie uważają się za tak dorosłych, iż podejmują współżycie, nie licząc się z konsekwencjami - mówią śledczy. - Znakiem czasów jest i to, że młodzież coraz częściej sięga po używki i nie jest to już tylko alkohol, ale także narkotyki, a po nich do głów przychodzą niemądre rzeczy. O tym, co będzie potem, nikt wtedy nie myśli. O tym, że jeden taki krok może zaważyć na całym życiu, że jego następstwem może być dziecko. I o tym, że współżycie z kimś, kto jeszcze nie ma 15 lat to przestępstwo, za które można trafić do więzienia.

PRYWATNOŚĆ

Dwa lata temu, gdy ministrem edukacji był Roman Giertych, szkoły przeanalizowały liczbę ciężarnych uczennic. W województwie świętokrzyskim widać było wyraźną tendencję wzrostową. Teraz badań nikt nie robi.

- Mogłoby to być naruszeniem prywatności uczennic, więc już tego nie robimy - wyjaśnia Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty. - Ale też liczba ciężarnych uczennic nie jest duża. W ubiegłym roku w gimnazjach mieliśmy jeden przypadek - tzw. eurociąży - dziecka spodziewała się gimnazjalistka, której oboje rodzice pracują za granicą. Teraz, nawet jeżeli się okazuje, że uczennice są w ciąży, na szczęście czasy są takie, że szkoła ich nie szykanuje, a wręcz przeciwnie - robimy wszystko, co się da, by dziewczęta mogły dokończyć edukację - dodaje pani kurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie