Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1/8 Okręgowego Pucharu Polski. Ciekawe mecze, sporo emocji i niespodzianka. Odpadł trzecioligowy KSZO 1929 Ostrowiec. Zobacz zdjęcia

Dorota Kułaga, Jaromir Kruk, Paweł Wełpa
Sporo emocji dostarczyły mecze 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. W meczach Orlicza Suchedniów z Pogonią Staszów i Korony II Kielce z ŁKS Probudex Łagów zwycięzców wyłoniła dopiero dogrywka.

1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski
Korona II Kielce – ŁKS Probudex Łagów 1:2 (0:1, 1:1, 1:2) po dogrywce
Bramki: Michał Smolarczyk 90+3 – Adrian Bielka 44, Mateusz Zachara 97.
Korona II: Sandach – Zwoźny, M. Kiełb, Płocica, R. Turek – K. Turek, Kośmider (77 Jopkiewicz) – Przybysławski (76 K. Wolak), Bojańczyk (80 Świecarz), J. Rybus – Smolarczyk (106 Przybylski).
ŁKS: M. Nowak – Rogala, Dani Jodar, D. Urban – Cichocki, Waniek, Mydlarz (104 Mianowany), Cukrowski (46 Spychka) – Imiela (78 Słabosz), Piróg (67 Zachara), Bielka (46 Chełmecki).
Żółte kartki: Jopkiewicz, Płocica, Kośmider, Zwoźny – Mydlarz, Chełmecki, M. Nowak.
Czerwona kartka: Zwoźny (Korona II) za 2 żółte – 94.
Sędziował: Tomasz Żołądek.
Widzów: około 150.

Orlicz Suchedniów – Olimpia Pogoń Staszów 3:1 po dogrywce, 1:1 (0:1)
Bramki: Krzysztof Słaby 63, Karol Świtowski 110, Krzysztof Rzeszowski 115 – Mateusz Wawrylak 37 (karny),
Orlicz: Szram – Zawierucha (55 Cedro), Czeneszkow, Jabłoński, Chrzanowski D. (46 Rzeszowski), Grzela (46 Solnica), Kopyciński (46 Słaby), Świtowski, Wsułek (46 Żyła), K. Tumulec, Paprocki.
Olimpia Pogoń: Borusiński – Dela, Pańtak, Sudy, Wojsa, Wawrylak, Wdowiak (79 Musiał), Żądło (57 Zębala), Piskorz (67 Rozmysłowski), Markowicz, Armata.

Granat Skarżysko-Kamienna – Alit Ożarów 2:1 (0:0)
Bramki: Karol Dudzik 60, Bartosz Sot 70 – Kamil Łokieć 80.
Granat: Sieczka – Gwóźdź, Hińcza, Styczyński, Dudzik, Papros, Uniat, Kaczmarski (77 Pluta), Sot (71 Miller), Bartoszek (71 Gładyś), Uciński.
Alit: Saracen – Gierczak (60 Król), Kobryń, Rutkowski, Kilijański, Sornat, Poński, Praga (75 Tomasik), Stępień (80 Gierach), Kapsa, Łokieć

– Atrakcyjne widowisko dla kibiców, choć nielicznych. Mecz toczony był w dobrym tempie. Granat był dziś o tę jedną bramkę lepszy. Widać, że już na samym początku rundy jest w dobrej dyspozycji, ale nasza forma też systematycznie rośnie – powiedział Paweł Rybus, trener Alitu.

– Zasłużone nasze zwycięstwo i awans do kolejnej rundy. Dziś pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, w każdej formacji wyglądaliśmy dobrze i solidnie. Zmiany również dużo wniosły. Zadebiutował w pucharze Wiktor Pluta z rocznika 2005. Meldujemy się w ćwierćfinale – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu.

GKS Zio-Max Nowiny – KSZO Ostrowiec 3:2 (1:1)
Bramki: Radosław Szmalec 11, Szymon Kot 65, Piotr Gardynik 76 - Jarosław Czernysz 10, 50.
GKS: Gugulski – Krzeszowski, D. Pietras, Brela, Blicharski (75 Boszczyk) – R. Szmalec, Petelicki, Kawecki (81 M. Gadomski) – D. Szewczyk (62 Kot), P. Gardynik (80 Olearczyk), Papka.
KSZO 1929: Szymkowiak – Szymański (46 Grudziński), Camargo, R. Sylwestrzak, Domagała – Lipka (86 Dereń), Nawrot, Szela (67 Kuzior) – Brągiel, Czernysz, Żurek.

Zespół KSZO dwa razy prowadził w Nowinach po pięknych trafieniach Jarosława Czernysza, ale przegrał z GKS Zio-Max 2:3 i pożegnał się z Okręgowym Pucharem Polski na pułapie 1/8 finału. Zwycięskiego gola dla gospodarzy strzelił wychowanek KSZO, Piotr Gardynik.

- Nie zamierzam szukać usprawiedliwień. Nowiny szybko doprowadzały do remisów i w końcówce zadały nam decydujący cios. Gratuluje trenerowi Ludwinkowi – powiedział zawiedziony Rafał Wójcik, szkoleniowiec KSZO, które nie mogło skorzystać z kilku kluczowych zawodników, ale i tak było zdecydowanym faworytem meczu. Kiedy w drugiej części cudownego gola, swojego drugiego tego dnia uzyskał Czernysz zapowiadało się, że trzecioligowiec awansuje. Nowiny nie dały za wygraną i po serii dobitek na 2:2 trafił Szymon Kot. Zwycięstwo GKS zapewnił gol Piotra Gardynika, który na szpicy zastąpił w pierwszym składzie Jakuba Olearczyka. Ludwinek nie boi się odważnych decyzji, ale często zbiera owoce. – Zasłużyliśmy na awans – powiedział krótko opiekun GKS.

Piast Stopnica - Klimontowianka PBI Klimontów 0:1 (0:1)
Bramka: Jacek Rożek 39.
Klimontowianka PBI: Pietrasik - Burek (46. Śmiech), Dybiec, Niziołek, Kosno - Halat (80. Niedbała), Kaczmarczyk, Miłek, Piątkowski (65. Turek) - Rożek (65. Hołody), Wyrazik (66. Gach).

TS 1946 Nida Pińczów – Star Starachowice 0:3 (0:0)
Bramki: Bartosz Gębura 74, Piotr Mikos 84, Michał Grunt 90.
Star: Zacharski – Styczyński, Gębura, Jagiełło, Stefański, Nowocień, Kozakiewicz (Marzec), Kosztowniak (Grunt), Mikos (Malec), Chrzanowski (Kidoń), Szydłowski (Kopeć).

Moravia Anna-Bud Morawica – GKS Rudki 4:0 (2:0)
Bramki: Michał Rybus 13, 22, Kacper Gadowski 60, Maciej Pokora 88.
Moravia: Kochel – Woś (58 Węgliński), Mateusz Zawadzki, B. Młynarczyk, F. Rogoziński – Michał Zawadzki (70 K. Kubicki), Rabiej – Pryjmak (58 Gadowski), Maciej Pokora, Ł. Zawadzki (77 W. Młynarczyk) – M. Rybus (77 Miszczyk).
GKS: Sz. Pietras – M. Sala, Szymoniak, Stefański, Jedlikowski – Partyka (54 D. Kowalski), D. Rusiecki (46 Biesiada), Stachura (68 Kalisz) – Wiecha, D. Gardynik.
Żółte kartki: M. Rybus, Michał Zawadzki, Woś – Biesiada, D. Kowalski, Jaworek (trener).
Sędziował: Marcin Szrek.

GKS Rudki miał w Nowinach swoje okazje, m.in. Piotr Jedlikowski trafił w słupek, ale zasłużenie wyraźnie przegrał. Moravia pokazała skuteczny i dobrze zorganizowany futbol. Gole na 1:0 i 2:0 Michał Rybus zdobył po zagraniach skrzydłowych – Pryjmaka i Łukasza Zawadzkiego. Przy trzecim golu, młodego Gadowskiego (dał świetną zmianę) asystował Filip Rogoziński, a pod koniec Maciej Pokora wykorzystał błąd Piotra Jedlikowskiego. – Chcemy zagrać w finale na Suzuki Arena – zapowiada Mateusz Zawadzki, filar defensywy Moravii.

Spartakus Daleszyce – Wierna Małogoszcz 0:4 (0:1)
Bramki: Albin Jaworski 18, Paweł Rogula 47, 58, Marcin Wroński 75.
Wierna: Spurek – M. Malinowski, Bała, Wroński, Łata (65 Gajek) – D. Czarnecki, Klapa (60 Szczepańczyk), A. Jaworski – Kraus, Rogula (83 Jędrzejczyk), Rejowski.

Przy trzech golach Wiernej udział miał znakomicie dysponowany Bartłomiej Kraus. Podopieczni Mariusza Lnianego zagrali bardzo dobre zawody, a trenera najbardziej ucieszyło, że zakończyli je bez straconego gola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie