2 liga. AZS UJK Kielce wysoko przegrał z UNB AZS UMCS Start Lublin

UNB AZS UMCS Start Lublin - AZS UJK Kielce 107:71
Kwarty: 31:18, 26:23, 31:14, 19:16
UNB AZS UMCS Start: Gospodarek 14 (2/3 celnych rzutów za trzy), Myśliwiec 11 (0/2), Wąsowicz 11 (1/2), Obarek 26 (4/7), Wiśniewski 11, Nycz 7 (0/2), Kępka (0/1), Szewczyk (0/1), Jaworski 6 (0/3), Matysek, Pszczoła 8 (0/2), Waniewski 13
AZS UJK: Sowa 18 (0/2), Zygmunciak (0/3), Jagiełło 9 (1/7), Osiakowski 7 (1/2), Parszewski 16 (1/2), Wierzgała (0/7), Lis, Fugiński 2 (0/1), Adamczyk 13 (0/5), Czapla 6 (2/4)

Wyrównana walka w tym meczu trwała jedynie przez pierwsze trzy minuty. Po celnej trójce Michaela Gospodarka lublinianie odskoczyli na 9:6, a po trafieniu Adama Myśliwca gospodarze mieli już dziesięć oczek zaliczki (16:6). Ostatecznie premierowa odsłona zakończyła się 13-punktową wygraną miejscowych (31:18). Druga kwarta była nieco bardziej wyrównana, jednak po pierwszej połowie, team trenera Przemysława Łuszczewskiego miał nadal w miarę bezpieczną przewagę (57:41).

Po zmianie stron lublinianie zdecydowanie dominowali w hali Globus, wygrywając trzecią kwartę różnicą 17 pkt. (31:14). To spowodowało, że praktycznie było po meczu, bowiem przed decydującą odsłoną, tablica wyników pokazywała rezultat 88:55 na korzyść gospodarzy. Ostatecznie sobotni pojedynek zakończył się pogromem kielczan 107:71.

‒ Chcieliśmy grać agresywnie, szybko, nie pozwolić rywalom na kontry. Wiedzieliśmy, jak lubią grać, dlatego plan był taki, aby im to uniemożliwić. Kielce to nieprzewidywalny zespół, ale jednocześnie przewidywalny. Jest tu trochę szaleństwa. My byliśmy na to przygotowani. Może pierwsza połowa była w naszym wykonaniu trochę gorsza, ale trzecia kwarta już była dobra i to ona okazała się decydująca. Siódmy raz przekraczamy granicę stu punktów, zatem jest się z czego cieszyć ‒ podkreśla Adam Myśliwiec, zawodnik U!NB AZS UMCS Start.