Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

28-letni Paweł z Oksy potrzebuje naszej pomocy. Niegdyś cieszył się pełnią życia, dziś wymaga stałej rehabilitacji i opieki lekarzy. Pomóżmy

OPRAC.:
Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
28-letni Paweł z Oksy potrzebuje naszej pomocy. Niegdyś cieszył się pełnią życia, dziś wymaga stałej rehabilitacji i opieki lekarzy. Pomóżmy.
28-letni Paweł z Oksy potrzebuje naszej pomocy. Niegdyś cieszył się pełnią życia, dziś wymaga stałej rehabilitacji i opieki lekarzy. Pomóżmy. siepomaga.pl/archiwum prywatne
28-letni Paweł, mieszkaniec gminy Oksa potrzebuje naszej pomocy. Niegdyś pełen energii, wigoru i chęci do życia młody mężczyzna, teraz czeka na powrót do zdrowia. Jego problemy zaczęły się jeszcze na studiach. Lekarze przez długi czas nie potrafili ustalić co mu jest. Po wielu miesiącach i licznych badaniach w końcu udało się wskazać, że cierpi na syndrom Clippers, czyli przewlekłe limfocytarne zapalenie ze zmianami okołonaczyniowymi w moście oraz padaczkę. Po długotrwałej walce powoli zaczął wracać do zdrowia. Wrócił na studia, a w 2019 roku jako świeżo upieczony inżynier budownictwa rozpoczął pracę w zawodzie - był wtedy najszczęśliwszym mężczyzną na świecie. Po trzech miesiącach koszmar powrócił... Pan Paweł w czasie pracy nagle upadł i złamał trzy kręgi w odcinku piersiowym. Potrzebuje intensywnej fizjoterapii i sprzętu rehabilitacyjnego. Pomóżmy!

Oto niezwykle poruszająca historia pana Pawła, którą opisał na stronie fundacji siepomaga.pl:

"Chciałbym wrócić do normalnego życia, do mojej pracy, do realizowania planów… Chcę żyć jak zwykły, młody człowiek. Niestety nagłe pogorszenie stanu zdrowia zmieniło wszystko.

Byłem honorowym dawcą krwi oraz zarejestrowanym potencjalnym dawcą szpiku kostnego. Okaz zdrowia. Niestety, w trakcie studiów wszystko zaczęło się zmieniać... Bóle głowy i torsje zaczęły towarzyszyć mi coraz częściej. Potem pojawiły się kłopoty z widzeniem. Może to problemy ze wzrokiem? Faktycznie z okularami przez pewien czas było lepiej. Ale gdy zacząłem tracić równowagę, zataczać się i tracić kontakt z rzeczywistością było już pewne, że coś jest nie tak...

Tomograf, punkcja lędźwiowa i okropny ból. Niestety w żadnym badaniu lekarze nie znaleźli niczego, co postawiłoby jednoznaczną diagnozę. Zostałem wypisany do domu tak naprawdę bez żadnego wskazania co robić dalej. Mój stan systematycznie się pogarszał.

W Boże Narodzenie zmieniło się wszystko. Upadłem w łazience, nie wiedząc, co się dzieje. Nie czułem bólu. Bez chwili zwłoki pojechaliśmy do szpitala w Krakowie. Tam kolejne badania, jednak po konsultacji ze szpitalem w Denver, lekarze zaczęli podejrzewać, że może to być syndrom Clippers, czyli demielinizacja ośrodkowego układu nerwowego z zaburzeniami w moście. Widziałem strach całej mojej rodziny, ale starałem się nie pokazywać im, jak bardzo jestem przerażony.

Natychmiast podano mi sterydy w kolosalnych dawkach. Po paru dniach obudziłem się na oddziale intensywnej terapii. Widok bardzo cierpiących i krzyczących z bólu ludzi przerażał. Bałem się, że stanie się ze mną to samo. Jednak po paru miesiącach ciężkiej pracy w drodze do zdrowia było dużo lepiej. Po dwóch latach byłem w stanie samodzielnie się poruszać.

Po paru miesiącach rekonwalescencji, choć cały czas chory, postanowiłem wrócić na studia. Poczułem się, jakbym miał skrzydła. W 2019 roku, jako świeżo upieczony inżynier budownictwa rozpocząłem pracę w zawodzie. Byłem najszczęśliwszy na świecie, w końcu robiłem to co kocham i byłem w pełni sił! Dlaczego ta nadzieja musiała zostać mi znowu zabrana?

Po trzech miesiącach pracy nagle upadłem i złamałem trzy kręgi w odcinku piersiowym. Moje marzenia legły w gruzach… Nie przygotowałem się na takie gwałtowne zmiany. Czerpałem z życia pełnymi garściami, a w jednej chwili stałem się człowiekiem niepełnosprawnym, przykutym ponownie do szpitalnego łóżka.

Potrzebuję specjalistycznej rehabilitacji w szpitalu, ale także tej domowej. Potrzebuję również sprzętu do ćwiczenia zwiotczałych mięśni. Wiem, że sam nie jestem w stanie sfinansować tych wydatków. Pomożesz mi? Ciężar choroby mnie przygniata…"

Paweł

O wsparcie dla swojego młodego mieszkańca apeluje również gmina Oksa:

Jak możemy pomóc Pawłowi?

Na stronie fundacji siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy na intensywną rehabilitację i fizjoterapię oraz zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla Pawła.

Aby pomóc w realizacji jego marzenia powrotu do zdrowia, wystarczy wpłacić dowolną kwotę klikając w link poniżej:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie