Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Falstart piłkarzy KSZO 1929 Ostrowiec. Przegrali z Sokołem Sieniawa 1:3. -Jest mi wstyd za ten wynik - mówił trener Sasal [ZDJĘCIA]

Grzegorz Kostka, dor
Piłkarze KSZO 1929 przegrali z Sokołem Sieniawa 1:3.
Piłkarze KSZO 1929 przegrali z Sokołem Sieniawa 1:3. Fot. Grzegorz Kostka
Od falstartu zaczęli sezon trzecioligowi piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec. Przegrali na wyjeździe z Sokołem Sieniawa 1:3.

Sokół Sieniawa - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (2:0)
Bramki: Daquan King 20, Kacper Drelich 38, Łukasz Mazurek 70 - Szymon Stanisławski 54.
Sokół: Zając – Grasza, Kapuściński, Drelich, Lis ż – Purcha, Burka, Pikiel (90+1 Skała) – Kitliński, Mazurek (86 Kasperkowicz), King (69 Hass ż). Trener Ryszard Kuźma.
KSZO: Szymkowiak – Głaz ż (73 M. Kaczmarek), Mężyk, Majewski, Persona – Szydłowski (73 Chudyba), Mąka (57 Paluch), Zaklika, Trochim, Chrzanowski (57 P. Kaczmarek) - Stanisławski. Trener Marcin Sasal.
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków). Widzów 250.

- Marzyliśmy o takim starcie, mocno popracowaliśmy w przygotowaniach, chcieliśmy dobrze wystartować. Chciałem zbudować zespół, który zawsze będzie starał się grać o trzy punkty, który stworzy tutaj na tym boisku twierdzę. Patrząc przez ten dzisiejszy mecz, to myślę, że to się nam udało – mówi trener Sokoła, Ryszard Kuźma, cytowany przez Nowiny 24.
Gospodarze potrafili przetrzymać napór KSZO na początku drugiej połowy i, mimo że w 54 minucie stracili gola po ładnym uderzeniu, przewrotką wspomnianego już Szymona Stanisławskiego, nie oddali pola rywalowi, tylko stworzyli trzy okazje, z których jedną zamienili na trzeciego gola. Bramkę, która postawiła kropkę nad „i” zdobył Łukasz Mazurek, wykorzystując ładne dogranie Pawła Hassa, a wcześniej Daquan King nie trafił do pustej bramki a w sytuacji sam na sam z bramkarzem KSZO, posłał piłkę obok słupka.
W pierwszej połowie Sokół wykazał się niezłą skutecznością. Z kilku okazji dwie zamienił na bramki, po uderzeniach Daquana Kinga i Kacpra Drelicha. Groźnie też było po uderzeniu Jarosława Lisa, który trafił w słupek.
KSZO po stracie trzeciej bramki, mimo, że do końca meczu jeszcze trochę czasu było, nie potrafiło już stworzyć sobie groźnej sytuacji podbramkowej, co bardzo zdenerwowało Marcina Sasala, trenera przyjezdnych
- Początek meczu nie wskazywał na nasza porażkę. Stanisławski był sam na sam i nie trafił w bramkę. Popełniliśmy dzisiaj bardzo dużo błędów taktycznych i indywidualnych. Nie realizowaliśmy tego, co sobie założyliśmy. Strzeliliśmy kontaktową bramkę i popełniliśmy fatalny błąd, po którym straciliśmy trzecie gola. Mamy większe ambicje i w kolejnych meczach musimy zostawić więcej zdrowia na boisku bo miejscowi chyba bardziej chcieli, a my myśleliśmy chyba, że sobie pospacerujemy po boisku i jest mi po prostu wstyd za ten wynik - mówił trener Marcin Sasal cytowany przez portal nowiny24.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie