3 liga. Podhale Nowy Targ pokonało rezerwy Korony Kielce na inaugurację rundy wiosennej. Trener Mariusz Ludwinek: Jesteśmy źli na siebie

Podhale Nowy Targ - Korona II Kielce 2:1 (0:0)
Bramki: Hubert Antkowiak 68, Marcin Michota 71 - Maksymilian Kiełb 61
Korona II: Mamla - Zwoźny, Kiercz (64 Seweryś), Kiełb, Lisowski Dawid - Karol Turek, Rybus (82 Bojańczyk), Lisowski Piotr - Szulc (52 Płocica), Mucha (82 Shinonaga), Konstantyn (82 Turek Radosław).
Żółte kartki: Kiercz 39, Rybus 60, Mucha 61, Lisowski Piotr 90+3.
Sędziował: Maciej Kuropatwa (Ruda Śląska).

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ale w drugiej odsłonie rozerwał się worek z bramkami. W 61 minucie meczu do siatki Podhala trafił Maksymilian Kiełb. Zespół Mariusza Ludwinka nie cieszył się długo z korzystnego rezultatu, bo 7 minut później wynik meczu wyrównał Hubert Antkowiak, a w 71 minucie spotkania Marcin Michota ustalił wynik meczu i to gospodarze z Nowego Targu mogli cieszyć się z udanej inauguracji rundy wiosennej w 3 lidze.

Jesteśmy bardzo źli na siebie. Obie bramki straciliśmy po rzutach rożnych. Prowadziliśmy 1:0 i nic nie zapowiadało, że gospodarze nam strzelą gola. W pierwszej połowie oddaliśmy kilka groźnych strzałów na bramkę rywali i uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę. Remis to minimum, które powinniśmy osiągnąć, jesteśmy źli, bo nie przypominam sobie, żeby zespół Podhala wykreował coś z gry

podsumował Mariusz Ludwinek, trener rezerw Korony Kielce.