Goście dość szybko otworzyli wynik meczu. Po szybkiej akcji lewą stroną i dośrodkowaniu wzdłuż linii końcowej, do piłki dopadł Piotr Cichocki i nie dał szans na interwencję Dominikowi Pasterczykowi. Sokół powinien doprowadzić do wyrównania trzy minuty później. W polu karnym powalony został Kacper Drelich, a sędzia główny wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Jarosław Lis, jednak jego strzał w lewy róg bramki odbił bramkarz przyjezdnych. W końcowych minutach pierwszej odsłony gospodarze zmarnowali kolejną okazję bramkową. Strzał głową Bartosza Graszy sprzed bramki wybił jeden z obrońców gości.
Po zmianie stron przez długi czas formacje defensywne obu drużyn grały bez zarzutów. Dopiero w 67 minucie w pole karne dobrą piłkę dostał Sebastian Kaczyński, ale mając przed sobą tylko bramkarza nie opanował piłki. Chwilę później z rzutu wolnego czujność bramkarza przyjezdnych sprawdził Jarosław Lis. Goście w doliczonym czasie gry mogli przypieczętować zwycięstwo, lecz zmarnowali dwie wyśmienite okazje do zdobycia gola.
Texom Sokół - Sieniawa - ŁKS Łagów 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Cichocki 11
Sokół: Pasterczyk – Grasza, Skała, Drelich, Lis żż cz [76] – Majka (63 Kunicki), Wawryszczuk, Ochał (27 Feret), Gdowik (63 Kos), Więcek (63 Rączka) - Kaczyński. Trener Dariusz Majcher.
ŁKS: Michalski – Ruiz, Stelmach ż, Wilk ż, Gierczak (56 Urbański), Piróg (56 Ozimek), Imiela, Urban, Cichocki, Mydlarz (65 Waniek), Rogala. Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Sędziował Jabłoński (Kraków). Widzów 100.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?